Nowy Targ wystartował 23 marca w hali Nowego Teatru przy ulicy Madalińskiego 10/16. Co sobotę w godz. 9.00 -15.00 można kupić tam regionalne produkty prosto od producentów i rolników. Jest to kolejna inicjatywa zespołu MyEcolife, który od ponad dwóch lat prowadzi BioBazar na terenie dawnej fabryki Norblina. - Nowy Targ to nie tylko bazar z żywnością. Zależało nam na stworzeniu miejsca, gdzie mieszkańcy Mokotowa i okolic mogą miło spędzić czas przy muzyce na żywo i wziąć udział w warsztatach - mówi Dagmara Pająk z MyEcolife. W maju w ramach Nowego Targu odbędą się m.in. kampania społeczna „Kto ty jesteś”, warsztaty kuchni żydowskie oraz warsztaty pantomimy.
Na ponad 30 stoiskach można znaleźć mięsa, ryby, sery, pieczywo, wypieki i oryginalne przetwory. Nie brakuje także propozycji dla wegetarianów. - Nowy Targ od "zwykłego" bazaru osiedlowego różni przede wszystkim to, że w „naszych szeregach” są wystawcy którzy wielokrotnie zdobywali nagrody oraz dyplomy za swoją działalność. Nie są to produkty masowe i dostępne w sklepach. Część z nich posiada certyfikat Izby Produktu Regionalnego – podkreśla przedstawicielka MyEcolife.
Czytaj także: BioBazar w fabryce Norblina: po warzywa z certyfikatem
Po regionalne produkty można wybrać się również do nowo otwartego bazaru w Hali Koszyki. Przez najbliższy rok, czyli do czasu rozpoczęcia budowy nowego kompleksu biurowo-handlowego, we wschodniej oficynie działać będzie niewielki bazar z wysokiej jakości żywnością i barem bistro. Kameralny targ otwarty jest od wtorku do niedzieli. Pomysłodawcami tego przedsięwzięcia są współwłaściciele piekarni-kawiarni Charlotte. - Pragnęliśmy stworzyć takie miejsce, w którym zakupy będą przyjemnością i rozrywką, a nie uciążliwą koniecznością – mówi Justyna Kosmala, inicjatorka projektu i podkreśla, że na targu można kupić produkty wyłącznie od zaufanych dostawców. - Sami sprawdzamy, jak uprawiają warzywa, wytwarzają sery czy prowadzą pasieki.
TU przeczytasz więcej o nowym bazarze w Hali Koszyki.
Dla sporej części warszawiaków zakupy na targach z regionalną i tradycyjną żywnością są nie tylko chwilową modą, ale krokiem w stronę zdrowego stylu życia. Inni przychodzą tu, by znaleźć produkty niedostępne w sklepach. – Lubię kupować produkty, które są przygotowywane według tradycyjnych receptur. Konfitury kupione na targu mają taki sam smak jak te, które przygotowywała moja mama - mówi jedna z klientek Nowego Targu. Ceny regionalnych produktów są nieco wyższe niż te w zwykłym sklepie, ale to nie zniechęca klientów. - Coraz więcej osób przekonuje się, że warto zapłacić kilka złotych więcej za produkty lokalne od małych producentów czy rolników, ale mieć pewność, że nie są naszpikowane chemią i są przepyszne – dodaje Dagmara Pająk.
Kalendarz siewu kwiatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?