Pawilon Emilia to modernistyczny budynek z lat 60., który dwa lata temu stał się kością niezgody. Deweloper, który kupił działkę na której stał, chciał go wyburzyć, ale w ostatniej chwili – dzięki zabiegom aktywistów – Emilię wpisano do rejestru zabytków.
Sprawa była o tyle skomplikowana, że jeszcze przed wpisaniem do rejestru, możliwa była rozbiórka pawilonu. Deweloper, mimo odpowiednich zezwoleń, postanowił porozumieć się z miastem i aktywistami. Stanęło na tym, że Emilia zostanie przeniesiona w nowe miejsce. Za spektakularną operację w połowie zapłaci miasto, a w połowie spółka Emilia Development.
- Jedyna metodą zachowania tej unikatowej modernistycznej architektury było jej przeniesienie w nowe miejsce – podkreślił Michał Krasucki, dyrektor Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków, pomysłodawca i koordynator projektu. Obecnie pokazano już projekt przeniesionej Emilii. Zabytkowa tkanka zostanie przeniesiona, a poza tym konstrukcja zostanie wzmocniona. Pawilon Emilia stanie na skraju Parku Świętokrzyskiego.
- Nad tym projektem Zarząd Zieleni Miasta pracował razem z Uniwersytetem Warszawskim i Ogrodem Botanicznym – podkreślił Marek Piwowarski, dyrektor Zarządu Zieleni. – W Emilii powstanie oranżeria, która będzie miejscem wypoczynku zimą, ale także latem – dodaje. Pawilon zostanie przeznaczony na wystawy, inicjatywy społeczne oraz różnego rodzaju widowiska. Ma być przede wszystkim dostępny dla mieszkańców.
Na parterze znajdzie się otwarta przestrzeń z elewacją skierowaną na park i kawiarnią w poziomie terenu. Na piętrze pojawi się zieleń oraz zaułki dla mieszkańców. Będzie można tam porozmawiać albo pograć w planszówki. Projektanci zaplanowali też przestrzenie przeznaczone pod spotkania taneczne czy wspólną praktykę jogi.
Sercem budynku będzie trzykondygnacyjne atrium z wysokimi drzewami. “Pełni ono funkcje foyer, miejsca spotkań, debat i wernisaży. W podziemiu otacza je sekwencja wielofunkcyjnych pomieszczeń warsztatowych, które są również pełnowartościową przestrzenią muzealną” - czytamy w projekcie. Zaplanowano tu także audytorium.
- Przenoszona jest idea, myśl techniczną, ale również materia pierwotnej Emilki. Jak powiedziała jedyna żyjąca współautorka oryginalnego projektu, Hanna Lewicka, to powrót do pierwszych założeń, z jakimi projektowano ten obiekt - otwartej i dostępnej z każdej strony przestrzeni wystawienniczej – powiedział Wojciech Kotecki z pracowni BBGK Architekci, odpowiadający za projekt. Roboty zaczną się w 2018 roku.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?