Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: drugi wyrok dla dilera narkotyków

Maria Reuter
Dziewiętnastoletni dziś Dariusz L., żeby uniknąć jakichkolwiek kontaktów z ludźmi z gangu "Zulusa", wyprowadził się z Nowego Sącza i postanowił zmienić swoje życie
Dziewiętnastoletni dziś Dariusz L., żeby uniknąć jakichkolwiek kontaktów z ludźmi z gangu "Zulusa", wyprowadził się z Nowego Sącza i postanowił zmienić swoje życie Maria Reuter
Sąd Okręgowy w Nowym Sączu skazał wczoraj dziewiętnastoletniego Dariusza L. na osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata oraz zasądził mu grzywnę w wysokości 600 zł.

To kara za udział w zorganizowanej grupie przestępczej trudniącej się handlem amfetaminą, marihuaną, ecstasy i kokainą. Młody "gangster" nie uniknie jednak pobytu w więzieniu.

- Znowu się spotykamy... - powiedziała do Dariusza L. sędzia Anna Hevler, która już po raz kolejny wydawała wyrok w jego sprawie.

Wcześniej dziewiętnastolatek dwukrotnie oskarżony był o handel i posiadanie narkotyków. Wtedy uznano go winnym i skazano odpowiednio na pięć lat i rok pozbawienia wolności ale w zawieszeniu.

W marcu, w czasie postępowania sądowego przeciwko Dariuszowi L., świadek incognito zeznał jednak fakty, które naprowadziły prokuratora na drugi, bardzo istotny aspekt sprawy. Okazało się, że Dariusz L. był członkiem grupy przestępczej założonej w 2004 roku przez Marcina M. (znanego jako "Zulus") i Tomasza M. Ta grupa szybko zajęła miejsce rozbitego gangu "Tomery" i opanowała sądecki rynek narkotykowy.

Dariusz L. aż do maja 2008 roku odbierał towar od Tomasza M. i sprzedawał go na swoim rodzinnym osiedlu oraz przygodnym osobom. Gdy został zatrzymany, przyznał się do stawianych mu zarzutów posiadania i handlu środkami odurzającymi.

Po wyroku sądu postanowił zmienić swoje życie, a żeby uniknąć jakichkolwiek kontaktów z ludźmi z kręgu "Zulusa", wyprowadził się z Nowego Sącza. Zaczął prowadzić spokojne życie. Gdy usłyszał nowe zarzuty dotyczące udziału w grupie "Zulusa", postanowił dobrowolnie poddać się karze.

To skłoniło prokuratora do wnioskowania przed sądem o najłagodniejszą z możliwych kar za udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Sędzia Anna Hevler przychyliła się do tego wniosku.

- Mam nadzieję, że dotrze do pana, że kolejne przestępstwa pociągną za sobą kolejne, dużo poważniejsze kary - przestrzegła Dariusza L. sędzia Hevler.

19-latek już teraz trafi jednak za kratki na rok, ponieważ uznanie go wczoraj winnym zarzucanych przestępstw, "odwiesza" poprzedni wyrok za posiadanie i handel narkotykami.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto