Dziennik Rzeczpospolita opublikował artykuł na temat nowego programu pilotażowego policjantów. Mają oni przeglądać nagrania z miejskiego monitoringu w celu wyłapywania wykroczeń drogowych.
Policjanci sprawdzają m.in. nagrania pod kątem wykroczeń kierowców wobec pieszych. W przypadku złamania prawa, policja (na podstawie numeru rejestracyjnego samochodu) ma wystosować zapytanie do właściciela samochodu, kto w danej sytuacji kierował pojazdem. Po wskazaniu osoby wystawiany ma być mandat.
Nowa polityka krytykowana jest zarówno przez kierowców, jak i specjalistów od prawa. Pierwsi twierdzą, że taka technika to kolejny sposób na uzupełnianie dziury budżetowej, drudzy wskazują jednak, że do ukarania mandatem nie wystarczy wyłącznie numer rejestracyjny pojazdu a istotny jest także wizerunek sprawcy.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?