Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

NOWY TOMYŚL - Kto się boi retransmisji obrad radnych?

Katarzyna Warszta
Adam Frąckowiak i Jan Klimko walczą o retransmitowanie obrad nowotomyskich radnych
Adam Frąckowiak i Jan Klimko walczą o retransmitowanie obrad nowotomyskich radnych Katarzyna Warszta
Od kwietnia ubiegłego roku nowotomyscy radni nie mogą dojść do porozumienia w sprawie retransmisji obrad sesji Rady Gminy w telewizji kablowej.

Pomysł na taką formę wyjścia do społeczeństwa przedstawił kolegom już w kwietniu ubiegłego roku Adam Frąckowiak. Niestety od tamtej pory, mimo spotkań i rozmów, nie ma jednomyślności. – Być może dlatego, że pomysł padł ze strony opozycji albo może niektórym radnym nie jest w smak, że ludzie zobaczyliby jak wyglądają obrady na sesjach, podczas których poruszane są często trudne i niewygodne tematy – zastanawiają się opozycyjni radni.

A wydawało się od początku, że przeszkód nie powinno być, ponieważ pomysłodawcy chcieli pokrywać koszty nagrań. Przeszkoda pojawiła się, gdy prezes Spółdzielni Mieszkaniowej, do której należy telewizja kablowa, zażądał zgody Rady Gminy na retransmisję. I od tej pory nie udało się wypracować konsensusu.
Przeciwnicy retransmisji wysuwali argumenty, że telewizja kablowa dociera do niewielkiej grupy mieszkańców miasta i gminy Nowy Tomyśl. Dodatkowo, z tego samego powodu nie zgodzili się sołtysi, choć nie wiadomo dlaczego ich głos miałby być w tej dyskusji ważny, skoro nie są członkami Rady Gminy.
Adama Frąckowiak i jego kolega Jan Klimko uważają, iż przez półtora roku zawiódł przewodniczący rady Piotr Szymkowiak, który podjął się mediacji w tej sprawie i niewiele zdziałał.

– Odbyły się dwa spotkania w styczniu i kwietniu tego roku, ale nic nie ustalono. Potem przez pół roku było cicho o sprawie – mówi Jan Klimko. – Dlatego teraz znowu zaczęliśmy nagrywać, ale nadal nie ma zgody. Przewodniczący Szymkowiak mówi, że zrzekł się roli mediatora, ponieważ rzekomo rozpowszechnianiem nagrań wśród mieszkańców groził mu A. Frąckowiak. Ten z kolei tłumaczy, że straszenie nie było jego zamiarem. Na ostatniej sesji doszło do kolejnej scysji w tej sprawie, tym razem przewodniczący miał powiedzieć, że A. Frąckowiak powinien się bać, jeśli będzie rozpowszechniał nielegalnie jego wizerunek na płytach.
Przewodniczący P. Szymkowiak odrzuca też zarzuty o opieszałość w kwestii retransmisji. – Przy takim składzie rady jak u nas, nie da się rozmawiać z pojedynczymi radnymi – twierdzi. – Sam jestem za retransmisją, nie mam nic do ukrycia i nie mam się czego bać, jak sugerują radni opozycji. Niech ludzie zobaczą jak pracuję, ale teraz pomysłodawcy sami niech zabiegają o zgodę radnych i przygotują propozycję uchwały do przegłosowania. Ja na pewno wprowadzę ją pod obrady. Mówi także, że myślał, iż za transmisje miała płacić gmina.

– Pierwsze słyszę, że radni sami chcieli to opłacić – dodał. – Pojawił się pomysł, aby gmina zakupiła sprzęt i płaciła ewentualnie za transmisje, a w przyszłości także za inne wydarzenia, które można by w telewizji kablowej prezentować, ale nie upieraliśmy się – ripostuje A. Frąckowiak. – Tym bardziej że prezes spółdzielni mieszkaniowej deklarował, iż może nieodpłatnie transmitować wydarzenia z gminy, a przecież jednym z takich wydarzeń lokalnych są sesje Rady Gminy.
Póki co porozumienia nie ma, bo nie ma większości w radzie, która byłaby chętna wystawić się na widok publiczny. Z koalicji rządzącej tylko jeden radny był przychylny takiej propozycji. Opozycja wróciła do nagrywania sesji, ale co dalej będzie, nikt nie wie. W ościennych gminach lub powiatach, np. wolsztyńskim, sesje są transmitowane w całości i nie wywołuje to żadnych dyskusji czy kontrowersji, jak w przypadku Nowego Tomyśla.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto