O. Rydzyk broni bogactwa księży. "Zazdrość i prymityw. Katolicy o bardzo niskim poziomie kultury"

O tym, że o. Tadeusz Rydzyk ma w Toruniu imperium biznesowo-medialne, mówi się i pisze dość często w prasie, nie tylko zresztą naszej. Rzadziej pisze się i mówi o luksusowych samochodach redemptorysty, o których krążą po kraju legendy. Fakt, że je ma i porusza się nimi na różnych wyjazdach w Polskę, powinien być traktowany przez każdego z nas, ze szczerym, niekłamanym uznaniem, wszak – według o. Rydzyka, o czym mówi na antenie Radia Maryja – należy "cieszyć się, że ksiądz jeździ lepszym samochodem" – podaje glosrydzyka.blox.pl.

"Zazdrość i prymityw. Katolicy o bardzo niskim poziomie kultury" - tak o. dyrektor radia i telewizji Rydzyk, nazwał ludzi, którzy mają odwagę wytykać księżom luksusowe samochody. Wspomniał, że w okresie pracy duszpasterskiej dostał pierwsze auto od Niemców, którzy – jak przekonuje - nie mogli znieść jego widoku na rowerze. - Ja pamiętam jak (…) jeździłem na rowerze jeszcze starym, itd. I mówią: herr pater - panie ojcze, nam jest wstyd, że ojciec jeździ na rowerze, a nasze dzieci jeżdżą samochodami! - powiedział prezes Radia Maryja. Na zdjęciu w artykule - siedziba Radia Maryja w Toruniu.

- To jest takie prymitywne, księdzu to nie wolno nic! - ciągnął tonem obronnym w radiu o. Rydzyk. - Nie może mieć czystej sutanny, bo wtedy jest bogaty. Będzie miał brudną sutannę, to niedołęga. Jak zauważył redemptorysta Rydzyk, ksiądz jest osobą "do bicia". - To, że chodzi się ogoli i jeszcze jakąś wodę po goleniu, żeby odkazić skórę - rzuci na siebie, żeby zakażenia nie było... to już źle. Wszystko źle! – narzekał na antenie.

To, ile ma samochodów i jakimi na co dzień jeździ toruński redemptorysta, Tadeusz Rydzyk, ma swój specjalny rozdział w gronie obserwatorów i krytyków jego życia w luksusie. Wśród wielu najróżniejszych legend o autach o. Rydzyka, najczęściej słychać, że najbardziej lubi markę Maybach - natemat.pl. Tymczasem jeździ ponoć codziennie, jako dyrektor Radia Maryja i Telewizji Trwam, zaledwie luksusowym Lexusem RX 400h, z kierowcą o. Janem Królem.

Zobacz zdjęcie - o. Tadeusz Rydzyk w luksusowym Lexusie RX 400h prowadzonym przez o. Jana Króla. (Fot. Wojciech Kardas /Agencja Gazeta) -Czym jeździe o. Rydzyk.

Radio Maryja często narzeka, że ma problemy z brakiem pieniędzy. Także o. Rydzyk stanowczo to podkreśla, zwłaszcza teraz, kiedy prowadzi wielki i niezłomny bój o nowe miejsce dla Telewizji Trwam na multipleksie. Walczy o więcej miejsca, bo – jak mówi – jedno miejsce to nie miejsce. A przecież każde miejsce na multipleksie to kolejna kwota dużej kasy, bo tego wymaga od nadawcy programu, prawo - nie mówiąc o wydatkach na potrzeby inwestycyjne właściciela stacji. - U nas w Polsce, dlaczego padają radia katolickie? Dlaczego padła telewizja katolicka? Bo nie było pieniędzy - żalił się jeszcze kilka lat temu o. Rydzyk.

Dziś żali się nieco inaczej. Dostał wreszcie miejsce dla swojej telewizji na lamentowanym od dwóch lat dostępie do platformy cyfrowej. Ale znów uderza we władze i zapowiada dalszą walkę o więcej miejsca dla Telewizji Trwam. Muszą być marsze nadal – mówi.

Czytaj również: Rydzyk: To nie do przyjęcia, aby media były rozdawane przez władzę tylko nielicznym, tym, którzy jej odpowiadają -naszdziennik.pl.

Zainteresowani śledzący regularnie toruński blog "Głos Rydzyka", mogą przeczytać powtarzające się słowa narzekania szefa medialnego imperium: My tak od pierwszego do pierwszego. Ale ci z tych "agencji" mówią, że my jesteśmy imperatorami. Bo mówią: " imperium", więc imperatorzy. Ale to, że wszyscy przyzwoicie wyglądają, wyczyszczone to wszystko, wyprane, to nie znaczy, że bogate - przekonuje o. Tadeusz Rydzyk.

Zobacz i przeczytaj też: Biskup Pieronek: TV Trwam to medium partyjne. Niech ojciec Rydzyk rozliczy się z mętnych działań -sk.gloria.tv. Redemptorysta Tadeusz Rydzyk ciągle ma problemy z brakiem pieniędzy na prowadzone inwestycje, ale nie narzeka na brak forsy, szczególnie na utrzymanie swoich samochodów.

Tu uwaga! Oficjalnie wiadomo o jednym, który został utrwalony przez fotoaparat i nazywa się Lexus RX 400h. Aby go mieć – musi liczyć się z wydatkiem, co najmniej 250 tys. zł. Koszty utrzymaniu takiego egzemplarza auta (dla wielu luksusowego) są dość spore. Weźmy pod uwagę choćby związane z paliwem - potężny SUV wymaga 10l na 100 km – motoryzacja.interia.pl.

A jak to jest z Maybachem? Kto go ma i czy go ma o. Rydzyk? - Od kilku dni na ulicach Torunia można spotkać Maybacha - najdroższy seryjnie produkowany samochód świata. Jeździ nim założyciel Radia Maryja, ojciec Tadeusz Rydzyk - informuje "Gazeta Pomorska" - interia.pl.

A to ciekawostka. Jeżdżący po Toruniu auto posiada wrocławskie numery rejestracyjne. Dziennikarze "Gazety Pomorskiej" usiłowali potwierdzić u źródła te informacje. Niestety, nikt z Radia Maryja nie chciał z nimi rozmawiać, wręcz po pierwszych słowach odkładano słuchawkę. Jeden z pracowników Radia Maryja przekazał gazecie drogą mailową potwierdzenie informacji: "Ojciec Rydzyk nawet nie wie, co to jest Maybach" - motoryzacja.interia.pl.

Na wielu różnych portalach w Internecie nie brakuje informacji o samochodach o. Rydzyka. Jedna z nich o tytule: "Samochody księdza Rydzyka - Encyklopedia wiedzy Fakt.pl", link – wiki.fakt.pl – zawiera kilka tekstów, zdjęć i wideo o jego samochodach. Są też i takie i podobne - ojciec Rydzyk mówi o swoim Maybachu - posłuchaj i zobacz WIDEO -youtube.com.

Każdy, kto chce wiedzieć więcej może zajrzeć i takie strony internetowe: Kim jest Rydzyk (autor: Józef Baran) - zobacz i posłuchaj WIDEO – youtube.com. Autor materiału filmowego, który został opublikowany 18 wrz 2012, zamieścił krótką informację (zapis w oryginale). "Przesylam film TVN o O. Rydzyku, kto chce oceni, radio moze posluchac, ale moim zdaniem medal ma druga strone, a dotyczy gospodarki, nie rozliczane afery oraz dlug publiczny ok 1bln. zl. Mnie to nie dotyzy,bo ni dozyje, a was 2,5 pokolenia nekac bedzie nedza, z uwgi na brak przemyslu i produkcji to jest zaluga PO. Polecam na mojej stronie wyklad jak zniszczyc spoleczenstwo,to samo dotyczy panstwa ,dlugi splacac bedzie trzeba klepcie im dalej."

Stanisław Cybruch