Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Obywatelski projekt ustawy o ochronie zwierząt jest, ale Sejm nie ma czasu się tym zająć

Krzysztof Szendzielorz
Tomasz Hołod
Trzyletnia kara więzienia za znęcanie się nad zwierzęciem, zakaz wykorzystywania słoni czy tygrysów do pokazów w cyrkach oraz trzymania psów na łańcuchu i w kojcach - to tylko niektóre zapisy obywatelskiego projektu ustawy o ochronie zwierząt.

Właśnie złożyli go w sejmie, razem z prawie 225 tys. podpisami, przedstawiciele kilkudziesięciu organizacji prozwierzęcych z całej Polski, w tym z województwa śląskiego.

Projektem tzw. Koalicji dla Zwierząt parlamentarzyści w tej kadencji jednak nie zdąża się zająć. - Właściwie to liczymy na to, że naszym projektem ustawy, po weryfikacji podpisów, zajmie się już nowy parlament - mówi Cezary Wyszyński z Fundacji "Viva".

Jednak w nowej kadencji parlamentarzyści nie będą już zobowiązani zająć się obywatelskim projektem. Trzeba byłoby go ponownie zgłosić. Zresztą sejm aktualnie proceduje też nad poselskim projektem ustawy o ochronie zwierząt.

- Moim zdaniem nie ma już szans na przejście całej procedury z poselskimi propozycjami - mówi poseł Piotr van der Coghen (PO), który jest członkiem parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt.

- Nie uważam jednak, by czyjakolwiek energia została zmarnowana. Projekt budzi kontrowersje. Dobrze, że dyskusja rozpoczyna się teraz - dodaje. Zdaniem van der Coghena w przyszłej kadencji grupa 15 posłów mogłaby wnieść ponownie do sejmu projekty poselski lub Koalicji dla Zwierząt.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto