Odcinkowe pomiary prędkości w Łódzkiem dopiero od kwietnia

Odcinkowe pomiary prędkości w Klukach koło Bełchatowa, Tomaszowie Mazowieckim i Złotej w powiecie skierniewickim wciąż nie działają. Obecnie trwają formalności związane z dostarczeniem do tych punktów prądu. Chodzi o zawarcie umów z dostawcami energii i montaż liczników. Urządzenia do odcinkowego pomiary prędkości w trzech miejscach w regionie łódzkim, podobnie jak w 15 innych miejscach w kraju powinny zacząć działać najpóźniej do końca pierwszego kwartału.

W sumie odcinkowych pomiarów prędkości w Polsce będzie 29. Na razie działają tylko cztery: w Łosiowie na Opolszczyźnie, Łuszczowie na Lubelszczyźnie, Karniewie na Mazowszu oraz na odcinku Zwierki - Zabłudów na Podlasiu. Od połowy listopada do końca 2015 r. w tych miejscach zarejestrowano w sumie 3,3 tys. przekroczeń dopuszczalnej prędkości.

Do końca roku mają działać urządzenia w kolejnych siedniu lokalizacjach. Obecnie trwa tam budowa przyłączy elektroenergetycznych.

Kluki, Tomaszów i Złota to jedyne miejsca w województwie łódzkim, w którym przeprowadzony będzie odcinkowy pomiar prędkości. System będzie mierzył czas przejazdu samochodu przez określony odcinek drogi. W Klukach będzie to 1,5 km, w Tomaszowie ponad 2 km, a w Złotej ponad 3 km.

Odcinkowe pomiary prędkości w Łódzkiem. W Tomaszowie Mazowieckim już wiszą kamery

Po raz pierwszy system odcinkowej kontroli prędkości został wprowadzony w Holandii w latach 90. XX w. Od tamtej pory decydowały się na nie kolejne kraje. We Włoszech w pierwszym okresie funkcjonowania systemu, na odcinkach objętych kontrolą zanotowano spadek liczby wypadków o 19 proc., rannych o 27 proc., zaś wskaźnik śmiertelności zmalał aż o 51 proc. Odcinkowy pomiar prędkości zmusza kierowców do ograniczenia prędkości na całym odcinku drogi.

Niewykluczone, że na naszych drogach pojawią się także kolejne nowe fotoradary stacjonarne.

„W przypadku podjęcia decyzji odnośnie rozbudowy systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym oraz po ewentualnym uzyskaniu środków finansowych na ten cel, nie można wykluczyć instalacji dodatkowych urządzeń w kolejnych latach” - czytamy w komunikacie Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym.