Odcinkowy pomiar prędkości w Klukach już działa. Kierowco uważaj!

Kierowcy jadący drogą krajową nr 74 przez Kluki muszą się mieć na baczności. Odcinkowy pomiar prędkości zainstalowany w tej miejscowości przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego już nagrywa. Urządzenie zainstalowano już w ubiegłym roku i choć straszyło kierowców, to nie działało. Powód? Przez ostatnie miesiące trwały prace związane z podłączeniem do niego energii elektrycznej oraz z końcowymi odbiorami. Wówczas zapowiadano, że do końca pierwszego kwartału tego roku instalacja powinna już działać. I słowa dotrzymano, bo okazało się, że kamery w Klukach pędzących kierowców nagrywają od 23 marca.

- Urządzenie rejestruje już przekroczenie dozwolonej prędkości - zapewnia Łukasz Majchrzak z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym.

Zainstalowane nad drogą kamery będą mierzyły czas przejazdu auta przez określony odcinek 1,5 km drogi i przekazywały dalej do systemu, który w przypadku złamania przepisów wystawi mandat. Kierowcy, którzy minimalnie przekroczą dozwoloną prędkość mogą jednak liczyć na „pobłażliwość” urządzenia.

- Zgodnie z obowiązującymi przepisami odcinkowy pomiar ustawiamy tak, aby nie rejestrował przekroczeń o 10 km na godzinę lub mniejszych - mówi Łukasz Majchrzak.

W woj. łódzkim w ciągu kilku tygodni uruchomione zostaną takie same urządzenia w Tomaszowie Maz. i Złotej.

Obecnie w całej Polsce działa już osiem odcinkowych pomiarów prędkości. Pierwsze cztery zamontowano w połowie listopada ubiegłego roku. Do końca 2015 roku zarejestrowały one w sumie 3250 przekroczeń prędkości czyli wystawiały około 20 mandatów dziennie. - Wraz z upływem czasu liczba wykroczeń będzie spadać i efektem będzie poprawa bezpieczeństwa, widać to chociażby po statystykach z fotoradarów - mówi Łukasz Majchrzak.

Każdy z fotoradarów należących do GITD w 2012 roku rejestrował około 60 naruszeń dziennie . Natomiast w 2015 roku było to już tylko 10 mandatów.