Stołeczni policjanci i pracownicy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego trafili na obraz wybitnego artysty Stanisława Batowskiego „Orlęta lwowskie” z 1936 r. Ustalono, że do jednego z domów aukcyjnych mieszczących się na terenie Żoliborza wstawił go mieszkaniec Warszawy. Mężczyzna powiedział, że płótno znajdowało się w jego rodzinie "od kiedy pamięta". Z informacji ministerstwa wynikało jednak, że obraz przed wojną znajdował się w jednej ze skarżyskich szkół podstawowych. Gdy Niemcy zajęli obiekt podczas wojny, płótno zaginęło. Pozostały jedynie przedwojenne zdjęcia obrazu wykonane w szkole.
Po uzyskaniu informacji z Muzeum Narodowego w Kielcach, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego o pomoc przy zabezpieczeniu dzieła sztuki zwróciło się do funkcjonariuszy z Komendy Stołecznej Policji. 21 października po południu funkcjonariusze wydziału kryminalnego wspólnie z przedstawicielami Wydziału Strat Wojennych Departamentu Dziedzictwa Kulturowego za Granicą i Strat Wojennych udali się do domu aukcyjnego, gdzie obecnie znajdował się obraz. Płótno zostało zabezpieczone.
W tej sprawie zostało wszczęte śledztwo przez prokuraturę na Żoliborzu. W tej chwili obraz znajduje się w Muzeum Rezydencji Królów Rzeczypospolitej na Zamku Królewskim w Warszawie.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?