Odnowiony Teatr Muzyczny Roma. Zaglądamy we wszystkie zakamarki

Historia remontu Teatru Roma sięga kilku lat. Budynek otrzymał ekspertyzę dotyczącą potrzeby zmian w systemie przeciwpożarowym. Konieczna okazała się przebudowa. Razem z niezbędnymi kryteriami stopniowo poprawiono także komfort odbioru przedstawień. Co ważne, zachowano stylistykę miejsca, więc wnętrze pozostało w kolorach granatu i czerwieni.

- Pracę zaczęliśmy w 2012 roku. Wtedy została wykonana dokumentacja projektowa oraz dźwiękowy system ostrzegający. Rok później udało nam się odnowić elewację wejściową od strony ul. Nowogrodzkiej, bo wcześniejsza nie spełniała już niestety żadnych norm. Wykonaliśmy też wtedy oświetlenie awaryjno-ewakuacyjne, a teatr został podzielony na 10 stref pożarowych. Wymieniono także drzwi na ognioodporne – wylicza Ewa Bara.

Ostatni etap był dla miłośników teatru muzycznego najtrudniejszy. Budynek został wyłączony z użytku na 11 miesięcy. W tym czasie prowadzono głównie prace w obrębie widowni. Zdjęto stare podłoże, przesunięto ściany i wykonano nowe konstrukcje. Dzięki temu teatr zyskał nowe fotele, ale także dodatkowe miejsca.

- Zmieniły się przepisy, co do odległości między fotelami, więc zdecydowaliśmy się na dodatkowe rzędy, kosztem proscenium i pomniejszenia sceny. Powiększyliśmy widownię o 120 foteli. Teraz spektakle może oglądać tysiąc osób - przekonuje zastępca dyrektora.

Czytaj też:Teatr Ochoty wyprzedaje stare meble i rekwizyty

Na foyer zastosowano efekt gwieździstego nieba. Zamontowano wiele lampek punktowych, a sufit pomalowano na granatowo. W holu powstały dodatkowe dwa miejsca – bar i punkt sprzedaży gadżetów. Powiększyło się również główne wejście. Jest bardziej wszechstronne i reprezentacyjne. Wszystkie sale przystosowano dla osób niepełnosprawnych, które od teraz mogą na równych prawach uczestniczyć w spektaklach Teatru Roma.
Widzowie skorzystają także z nowej, bardziej wydajnej klimatyzacji. Teatr przedłuża sezon do połowy lipca, więc ulepszona wentylacja będzie szczególnie istotna w ciepłych, letnich miesiącach.

Zmiany dotyczą również warunków dla zespołu aktorskiego i muzycznego. Powstał skuteczny system wentylacji sceny, a także nowy orkiestron z odświeżonymi panelami akustycznymi i podłogą. Dobrze brzmienie było dla teatru najistotniejsze, o czym świadczy także sposób przygotowania zmian.

- Projekt remontu uwzględniał przede wszystkim akustykę. Mięliśmy zespół konsultantów z branży akustycznej po to, by ustawić optymalny dla potrzeb teatru muzycznego pogłos. Powstał także specjalny, badany akustycznie, fotel - mówi Bara.

Pani dyrektor przyznaje, że teatr planuje jeszcze w tym roku kolejny remont. Tym razem odnowiona zostanie Nova Scena.

Łączny koszt inwestycji wyniósł 12 mln zł netto. Ponad 10 mln pozyskano ze środków Miasta Stołecznego Warszawy, 470 tys. ze środków Ministerstwa Kultury. Pozostałe wydatki teatr pokrył ze środków własnych.