8 września 2018 r. na moście Poniatowskiego doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęła 17-letnia rowerzystka. Młoda kobieta, jadąc po chodniku, zawadziła o pieszego i runęła na jezdnię wprost pod koła samochodu. To dramatyczne zdarzenie wywołało dyskusję o bezpieczeństwie ruchu na przeprawie.
Urzędnicy twierdzą, że organizacja ruchu na moście Poniatowskiego jest optymalna. Największe niebezpieczeństwo dla rowerzystów stanowią, według nich, kierowcy aut, z których przeszło 85 proc. łamie obowiązujące ograniczenie prędkości. Aktywiści z Warszawskiego Alarmu Smogowego wskazują, że nie jest to jedyne zagrożenie dla użytkowników "dwóch kółek". Jasno wykazuje to zaprezentowane przez nich nagranie.
- Jedynie rowerzysta i kierowcy autobusu jadą zgodnie z przepisami - wskazują działacze WAS. - Osoby jadące samochodami indywidualnymi łamią przepisy: wyprzedzają w zbyt bliskiej odległości rowerzysty (bezpieczna odległość to około 1,5 metra), jeżdżą buspasem.
By poprawić tę sytuację aktywiści wskazują szereg rozwiązań, które mogą wydatnie poprawić bezpieczeństwo ruchu na moście. Proponują m. in.: wprowadzenie całodobowego buspasa z dopuszczonym ruchem rowerowym, ograniczenie prędkości do 40 km/h (samochody realnie pojadą około 50 km/h), wyznaczenie sierżantów rowerowych na środku buspasa (tak aby jasno było widać, gdzie ma jechać rowerzysta).
Czy odpowiedzialni urzędnicy skorzystają z tych sugestii?
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?