Osiedle Mordor powstanie w Warszawie? Sauron zgłosił swój pomysł w budżecie

Do 23 stycznia można było zgłaszać swoje projekty w budżecie partycypacyjnym na 2018 rok. Nie zabrakło pomysłów nietypowych i kontrowersyjnych. Jednym z nich jest projekt autora o pseudonimie Sauron, który zaproponował stworzenie Osiedla Mordor na terenie Służewca Przemysłowego, który potocznie jest nazywany właśnie Mordorem.

Autor chce, aby nazwa potoczna, funkcjonująca na co dzień w społeczności lokalnej miasta, została usankcjonowana. Część Służewca Przemysłowego, określana mianem Mordoru, miałaby się więc oficjalnie nazywać właśnie w ten sposób. Konkretnie chodzi o obszar ulic zamkniętych w rejonie Konstruktorska, Suwak, Marynarska, Wołoska z uwzględnieniem ulic na osi Postępu i Domaniewska.

Czytaj też: 7 powodów dla których warto pracować w Mordorze [PRZEGLĄD]

"Wnioskujemy o nadanie oficjalnej nazwy części Służewca Przemysłowego w pełni zgodnej z potoczną - Mordor.
Nazwa ta zostanie naniesiona na mapy jako nazwa osiedla, zostanie wykorzystana do nazwania przystanków komunikacji miejskiej na skrzyżowaniu ulic Wołoskiej oraz Domaniewskiej, powstanie tablica powitalna "Witamy w Mordorze" - czytamy w opisie projektu. Pomysłodawca chce też rozstawić w dzielnicy atrakcje turystyczne w postaci miedzianych figur Orków.

Autor podkreśla, że jest to projekt autoironiczny, który pokazuje dystans mieszkańców do siebie, a jego realizacja może wypromować Warszawę wśród turystów i otworzyć możliwości dla lokalnego biznesu przez wzrost obrotów w branży turystycznej, tworzenie pamiątek, gadżetów czy pocztówek.

Koszt realizacji projektu to 60 tys. zł. Na zmianę nazwy na mapach przeznaczonych miałoby zostać 20 tys. zł, na zmianę nazw przystanków 10 tys. zł, na postawienie znaku powitalnego również 10 tys., a na figury Orków 20 tys.