Choć prokuratura nie informuje, o który ośrodek rehabilitacyjny chodzi, nieoficjalnie udało nam się potwierdzić, że to jeden z ZOZ-ów w Krynicy Morskiej.
Przeczytaj: Krynica Morska: Wycięli 58 drzew. Sprawcy mogą zapłacić nawet 1,4 mln zł kary
Wedle ustaleń śledztwa wyłudzenia miały miejsce w okresie od grudnia 2007 do maja 2010. Na nienależnych refundacjach pomorski oddział NFZ miał stracić 4,84 mln zł.
Jak informuje prok. Ewa Burdzińska, z-ca szefa Prokuratury Rejonowej Gdańsk Oliwa, zarzuty dotyczą m.in fałszowania dokumentacji kadrowej zakładu opieki zdrowotnej, dzięki czemu możliwe było w ogóle przystąpienie do konkursu na świadczenia rehabilitacyjne. W toku śledztwa ustalono, że w dokumentacji konkursowej wykazywano fikcyjny "potencjał kadrowy" krynickiego ośrodka.
Zobacz także: Krynica Morska. Burmistrz, radni i urzędnicy spotkali się z mieszkańcami [ZDJĘCIA]
Mało tego, zarzuty prokuratorskie dotyczą także nierzetelnego rozliczania się z wyłudzonego kontraktu. Jak informuje prokurator, przesłuchano ponad 2 tys. świadków. W jego wyniku ustalono, że kwoty refundowane były zawyżane, bądź też niezasadnie wypłacane.
Oskarżonym - kobiecie i mężczyźnie z kierownictwa ośrodka - grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Cały artykuł przeczytasz na stronie: www.dziennikbaltycki.pl
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?