Do zdarzenia doszło w szpitalu na warszawskich Bielanach. Sanitariusz ujął 36-letniego pacjenta, który okradł drugiego. Skradziony telefon komórkowy schował w podszewce kurtki. Złodziej wykorzystał moment, że chory z łóżka obok pozostawił aparat w gabinecie zabiegowym. Gdy zgłosił kradzież personelowi okazało się, że telefon zabrał wypisywany właśnie ze szpitala pacjent. Sanitariusz ujął 36-latka i wezwał policję.
Czytaj także: Siennica: Pijany kierowca wjechał w słup telefoniczny
Artur F. został zatrzymany. To nie pierwsza kradzież 36-latka. Mężczyźnie przedstawiono zarzut kradzieży cudzego mienia o wartości 1000 złotych. Tym razem mężczyzna będzie odpowiadał jako recydywista. Teraz grozi mu kara do 7,5 roku pozbawienia wolności.
Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?