Pałac w Pałacu. "Pekin" o różnych twarzach, uwieczniony lustrzanką, analogiem i smartfonem

Jak zamknąć Pałac Kultury w Pałacu Kultury? Z takim zadaniem zmierzył się fotograf Sebastian Czarnecki, który stworzył cykl fotografii wykonanych różnymi aparatami - od lustrzanki, przez analogowy sprzęt, aż do smartfona. - Jak opowiadałem znajomym, że będę robił wystawę w Pałacu Kultury i Nauki, poświęconą Pałacowi, to często słyszałem skrajne opinie, że: „ten budynek powinien zniknąć”, „dlaczego akurat on?”, „oh, to super, on jest taki biedny, chcą go zabudować”... PKiN wzbudza emocje, jak mało który obiekt w Warszawie i w Polsce i każdy ma „jakieś” zdanie na jego temat. Dodatkowo też pełni ważną rolę społeczną, bo jest domem dla teatrów, uczelni, muzeów, kin, księgarni, klubów sportowych - mówi Sebastian.

Pałac Kultury zainteresował fotografa nie tylko ze względu na jego przeszłość, ale także na pełnione dziś funkcje i to, że jest punktem odniesienia w wielu kwestiach. Stanowi punkt orientacyjny, widoczny z niemal każdego zakątka Warszawy. - Dla mnie, Pałac jest wyjątkowo wdzięcznym tematem do fotografowania. W zależności od perpsektywy, linie jego bryły kształtują go ciągle na nowo. Potrafi wyglądać jak rakieta przygotowana na kosmodromie do startu, jak zamczysko/twierdza, jak wieża strażnicza, jak jeden z międzywojennych budynków na Manhattanie, wreszcie jak piękny i wzniosły Pałac, który stał się już symbolem stolicy na równi z kolumną Zygmunta i Zamkiem Królewskim - tłumaczy Sebastian. - Moim zdaniem jest jednym z najciekawszych i najważniejszych budynków w Polsce - dodaje.

Na wystawę, którą za darmo możecie oglądać właśnie w Pałacu Kultury i Nauki na trzydziestym piętrze, składają się 22 fotografie. - Wybrałem je ze zbiorów powstałych na przestrzeni czterech ostatnich lat, a do ich wykonania używałem lustrzanek, aparatów analogów, a także komórek. Na fotografiach zatrzymałem momenty wielkich śnieżyc i upałów, dnia i nocy, wschodów i zachodów – a na wszystkich głównym bohaterem jest on - podkreśla fotograf.

Zdjęcia prezentowane na wystawie mają rozmiar 80x50cm i można także kupować. Cena za jedną sztukę to 500 zł.