Warszawski operator, Daniel Rusin, ukrywający się pod pseudonimem "Reżyser życia" stworzył nietypowy, krótki film opowiadający o kierowcy miejskiego autobusu, panu Robercie, który umila podróż swoim pasażerom opowiadając anegdoty, dowcipy i śpiewając piosenki. Wszystko po to, by rozweselić podróżnych i pokazać im, jak wiele daje uśmiech oraz poczucie humoru: - Uśmiech nic nie kosztuje, dlatego powinniśmy się do siebie uśmiechać nawzajem - wyznaje na filmie wesoły kierowca.
Pan Robert dwukrotnie już utracił pracę z powodu swojego niekonwencjonalnego zachowania. Wątpliwości budził także jego rubaszny styl wypowiedzi, a nierzadko także żarty na granicy dobrego smaku. Te ostatnie, część pasażerów skarżących się na Chilmończyka uznała wręcz za seksistowskie. – Mam nadzieję, że wszyscy lubią ostrą i dziką jazdę. Z tego co widzę, zwłaszcza panie lubią – mówi na internetowym nagraniu Wesoły Kierowca. A Wy spotkaliście już tego kierowcę podczas swojej podróży?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?