Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Panie też lubią grać! Amatorki, profesjonalistki i cosplayerki

Materiał Partnera Zewnętrznego
Dziewczyn i pań bawiących się grami komputerowymi jest mnóstwo – faktem jednak jest, że przez dekady ta rozrywka postrzegana była raczej jako typowo męska, być może dlatego, że na rynku dominowały tytuły tworzone głównie z myślą o płci męskiej. Te czasy jednak już minęły. Dziś gry są rozrywką zdecydowanie „koedukacyjną”, dla wielu osób nie mniej istotną niż kino, muzyka czy telewizja.

Gdy sięgniemy do historii gier komputerowych, widać wyraźnie, że jeszcze kilkanaście lat temu najpopularniejszymi tytułami były gry, które niekoniecznie musiały przypaść do gustu damom – mamy tu na myśli choćby takie gry jak Quake, Doom czy Blood. Oczywiście już wtedy sporą część grających stanowiły dziewczęta, jednak generalnie zarówno te konkretne tytuły, jak i cała „zabawa w gry” postrzegane były raczej jako rozrywki typowo „chłopackie”. Owszem, kobiety miały swoje tytuły (wystarczy wspomnieć serię SIMS), ale jednak linia demarkacyjna była bardzo wyraźnie wyznaczona.

Gry dla wszystkich
Spoglądając na rynek gier wydanych w ostatnich miesiącach mnóstwo ważnych tytułów, takich jak „Wiedźmin 3”, „Fallout 4” czy „Rise of the Tomb Rider”, nie można jednoznacznie nazwać „męskimi”. To fantastyczne, wielowątkowe opowieści, których w żaden sposób nie można sklasyfikować jako przeznaczonych tylko dla jednej grupy graczy (poza jednym warunkiem – gracze muszę być dorośli). We wszystkie te gry z powodzeniem – i wypiekami na twarzy – grają zarówno gracze, jak i graczki z całego świata. I to nie dlatego, że coś się zmieniło w świadomości ludzi. Zmienił się świat gier, i to zmienił się naprawdę radykalnie – zarówno pod względem socjologicznym, jak i czysto technicznym. A wydawcy gier musieli się do nowych realiów dostosować, uwzględniając w swoich działaniach fakt, że teraz znaczną częścią odbiorców ich dzieł są również kobiety.

W dawnych czasach gry były rozrywką naprawdę elitarną – komputery wciąż jeszcze nie były popularnym sprzętem, a że w przeważającej wielkości ich właścicielami byli faceci, więc trudno się dziwić, że większość gier przeznaczonych była właśnie dla nich. Dziś jest zupełnie inaczej, właściwie w każdym domu znajdziemy sprzęt na którym można w coś pograć. Dzięki temu gry nie dość, że stały się dostępne dla wszystkich zainteresowanych, to dodatkowo awansowały do grona rozrywek równie popularnych jak filmy czy muzyka. Premiery nowych gier są wydarzeniami równie ważnymi i dyskutowanymi, co kolejna premiera płytowa czy filmowa. Tym bardziej, że nowoczesne gry oferują wrażenia wizualne nie mniej imponujące niż efekty specjalne w najnowszych hitach kinowych – m.in. dzięki zastosowaniu nowatorskich technik graficznych GameWorks.

Gracze stali się dziś ważnymi klientami, a producenci gier i sprzętu robią wszystko, by zapewnić im komfort i maksymalną wygodę rozgrywki. Kampanie promocyjne nowych gier nie ustępują rozmachem prezentacjom nowych filmów, choć oczywiście są dużo bardziej skomplikowanym przedsięwzięciem. Dzisiejszemu graczowi nie wystarczy zaoferować możliwości kupienia gry – trzeba mu również zagwarantować, że będzie w stanie w nią wygodnie i płynnie zagrać. To dlatego np. firma NVIDIA (producent przeznaczonych dla graczy kart graficznych GeForce GTX) każdorazowo przygotowuje i testuje pod kątem obsługi najnowszych gier sterowniki dla swoich układów.

Włącz i graj
Kluczowym elementem tej rewolucji są także innowacje technologiczne. Czymś, co przed laty mogło odstraszać osoby mniej biegłe w kwestiach technicznych był fakt, że gry często działały niestabilnie i były skomplikowane w konfiguracji. Innymi słowy: aby wygodnie i płynnie pograć, wcześniej trzeba było poświęcić sporo czasu na „dłubanie” w ustawieniach i przygotowanie rozrywki. Te czasy również na szczęście dawno minęły – dziś niezależnie od tego, czy gramy na konsolach, czy komputerze PC, cała operacja zwykle sprowadza się do uruchomienia pobranej (lub zainstalowanej z płyty) gry.

Oczywiście, dla osób, którym zależy na maksymalnych doznaniach wizualnych lepszym rozwiązaniem będzie nowoczesny „pecet” – tym bardziej, że w nowoczesnych komputerach użytkownik nie musi już nic samemu konfigurować. Świetnym patentem jest tu oferowana przez Nvidię aplikacja GeForce Experience, która automatycznie dobiera idealne dla danego komputera parametry graficzne (zapewniające idealny balans jakości grafiki i płynności rozrywki).

Wszystko to pozwala współczesnym graczom grać wygodniej, wydajniej i bez zbędnego wgryzania się w szczegóły funkcjonowania komputera. Dziś „pecety” są na tyle zaawansowanymi urządzeniami, że po prostu działają, nie musimy poświęcać czasu na ich konfigurowanie, modernizowanie itp. Zamiast tego możemy się skupić na graniu… a badania naukowe pokazują, że warto!

Korzyści z grania
W mediach regularnie pojawia się temat szkodliwego wpływu gier na graczy – warto jednak przyjrzeć się uważnie takim doniesieniom. W zdecydowanej większości ewentualne problemy i negatywne skutki grania wynikają nie z gier jako takich, problemem jest raczej fakt, że z gier przeznaczonych dla dorosłych korzystają dzieci. To kwestia rozsądnego rodzicielstwa i zainteresowania się tym, co robią nasi milusińscy – tak, jak nie puszczamy dziesięciolatkowi filmów dla dorosłych, tak nie powinniśmy pozwalać mu na granie w grę dozwoloną dla osób powyżej 18 roku życia.

Odpowiednio dobrane – zarówno do wieku, jak i charakteru danej osoby – gry mogą mieć zdecydowanie pozytywny wpływ na naszą psychikę. Badania pokazują, że pomagają one w odprężaniu się, redukowaniu stresu, rozwijaniu umiejętności planowania i myślenia strategicznego, a także rozwijaniu refleksu. Oczywiście, to „lekarstwo” działa skutecznie w odpowiednich dawkach – z czasem rozgrywki też nie można przesadzać.

Nie tylko na ekranie
Warto dodać, że gry stały się dziś czym znacznie więcej niż tylko kolejnym rodzajem rozrywki – wokół nich rozwinął się cały przemysł, pojawiły się też nowe zjawiska kulturowe. I żadnej z tych nowości naprawdę nie można nazwać typowo męską. Mamy prężnie działające organizacje e-sportowe, w których z powodzeniem rywalizują zarówno męskie, jak i damskie drużyny (dość wspomnieć specjalizującej się w CS:GO polskiej formacji Alsen Team Female - www.facebook.com/alsenfemale. Mamy też ogromne imprezy growe, na których kobiece drużyny z roku na rok coraz silniej reprezentowane.

Mamy też zjawiska „okołogrowe”, które zostały zdominowane przez żeńską część graczy – czyli np. cosplay, czyli przebieranie się za postaci z gier. Współczesny cosplay stał się prawdziwą sztuką, a poziom profesjonalizmu niektórych cosplayerek może zawstydzić speców od filmowych kostiumów i efektów specjalnych.

Gry to element popkultury
„Cosplay odnalazłam dzięki grom, które są moim nałogiem od dzieciństwa. Polubiłam postać na tyle, że chciałam się w nią wcielić, i tak powstał pierwszy strój. Obecnie cosplay jest moim hobby, pasją, pracą i kolejnym nałogiem. Wciągnął mnie dlatego, że jest to świetna zabawa. Co prawda najpierw muszę sporo się napracować nad kostiumem, ale radość ludzi spotykających swoją ulubioną postać jest bezcenna. Cosplay uczy cierpliwości, kreatywności, wyobraźni, dodaje pewności siebie. Motywuje mnie do ciągłego rozwoju, by to co robię było coraz lepsze. Dzięki temu hobby udało mi się zwiedzić kawałek świata jako gość i juror w konkursach, poznałam mnóstwo świetnych ludzi” – opowiada Issabel, specjalizująca się w cosplay’ach z gier komputerowych i ambasadorka ligi e-sportowej.

„Dla mnie najfajniejsze są dwie rzeczy - możliwość doskonalenia swoich umiejętności i odgrywania postaci, które kocham. Nie raz będąc dzieckiem marzyłam, żeby wejść do ulubionego uniwersum, stać się jego częścią. Dzięki cosplay'owi mogę od czasu do czasu wcielić się w postacie w gier czy filmów i zwyczajnie udawać, że nimi jestem! To niesamowite uczucie zwłaszcza, gdy odbiór moich kostiumów i mojej "gry" jest tak pozytywny!” – podsumowuje Magdalena, znana pod pseudonimem Madlencia, regularnie pokazująca na żywo na kanale Twitch, jako członek zespołu Team NVIDIA Polska, jak stworzyć odpowiedni strój.

Rozrywka bez barier
Śmiało można zaryzykować stwierdzenie, że gry komputerowe i powiązane z nimi zjawiska stały się fenomenem kulturowym początku XXI wieku – z hermetycznej rozrywki dla geeków awansowały do grona najważniejszych (zarówno pod względem kulturowym, jak i technologicznym oraz biznesowym) aspektów popkultury. Dobrze się więc stało, że ta rewolucja przebiega „koedukacyjnie” i kobiety są jej ważnymi uczestniczkami.

Źródło: www.conowego.pl

od 12 latprzemoc
Wideo

Akcja cyberpolicji z Gdańska: podejrzani oszukali 300 osób

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Panie też lubią grać! Amatorki, profesjonalistki i cosplayerki - Olsztyn Nasze Miasto

Wróć na olsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto