Pracownicy mają protestować przeciwko niskim płacom w handlu. - Punktem zapalnym konfliktu jest niezadowalająca podwyżka pensji dla pracowników sieci sklepów Biedronka - informuje portal money.pl, który napisał o sprawie jako pierwszy.
Zobacz też: Ile się zarabia w Biedronce i Lidlu? Ujawniamy zarobki w sieciach handlowych
Widmo strajku jest bardzo realne, chociaż związki zawodowe zapowiadają, że są chętne, aby przystąpić do rozmów, które mają doprowadzić do podwyżek pensji oraz zwiększenie zatrudnienia na sklepach oraz w magazynach. Do uczestniczenia w strajku zachęcani są również pracownicy Tesco, Auchan, Lidla oraz wszystkich innych wielkopowierzchniowych sklepów.
Data strajku - 2 maja, też nie została wybrana przypadkowo. Pracownicy sklepów doskonale wiedzą, że tego dnia w ich miejscach pracy jest duży tłok związany z długim majowym weekendem, gdzie często zakupy robione są na ostatnią chwilę.
Strajk może przybrać kilka form. Jedną z nich jest strajk włoski, który polega na wykonywaniu swoich obowiązków w bardzo wolnym tempie. Inną możliwością jest branie urlopów na żądanie, przynoszenie zwolnień lekarskich lub oddawanie tego dnia krwi, co sprawia, że w ogóle nie przychodzi się do pracy.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?