Do wczoraj zielonogórska policja nic nie wiedziała o tym zdarzeniu. Zawiadomienie złożył dopiero mieszkaniec Żagania - ojciec poszkodowanego chłopaka.
Rapera z równowagi wyprowadził fakt, że jeden z fanów pokazał mu środkowy palec. Peja momentalnie wpadł w szał. Zaczął rzucać wyzwiskami ze sceny. W efekcie sprowokował tłum do bójki. - Wiecie, co macie z nim zrobić. Rozje... w chu... - prowokował fanów.
Po chwili młody chłopak był szarpany i kopany przez kilkunastu fanów skupionych w jego pobliżu.
- Wy...dalaj, tak właśnie kończą frajerzy - tak miał całe zajście skwitować Peja.
Nikt z ochroniarzy, którzy zabezpieczali imprezę nie zareagował w trakcie tego brutalnego zajścia.
Dziś zielonogórska policja wszczęła śledztwo. Sprawdzi, czy Peja rzeczywiście prowokował tłum do pobicia chłopaka. Jeżeli rzeczywiście tak było, to wówczas raperowi postawiony zostanie zarzut popełnienia przestępstwa.
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?