Pelplin - Gdańsk. Sielanka - a to ci smakołyk!

Trwa świetna passa Piekarni Ciastkarni Leszka Melera z Pelplina na Jarmarku Św. Dominika. W ramach tegorocznego Święta Chleba tytuł Smakołyku Jarmarku ponownie przypadł słodkościom z tej firmy. Tym razem podniebienia publiczności podbiło biszkoptowe ciasto z konfiturą malinową o wdzięcznej nazwie Sielanka. To jednak nie jedyna nagroda, jak przypadła tym razem pelplińskiej piekarni. Uhonorowano ją również wyróżnieniem za Chleb Rodzinny.

Tak, jak i w ubiegłym roku, 8-9 sierpnia na Targu Węglowym w Gdańsku, między stoiskami piekarzy i cukierników, przewijały się tłumy smakoszy. Przyczynkiem ku temu było już tradycyjnie obchodzone podczas Jarmarku - Święto Chleba.
Pieczywo żytnie i razowe, ze słonecznikiem, kukurydzą, makiem, sezamem, a do tego smakowite drożdżówki z konfiturami, pączki z dżemem bądź budyniem i wiele innych łakoci... Oj, było w czym wybierać. Tym bardziej trudne zadanie mieli oceniający konkursowe ciasta i pieczywo.
- Nasze stoisko na tegorocznym Święcie Chleba utrzymane było w stylistyce wiejskiej i miało ukazać, że chleb jest ponadczasowym łącznikiem między tradycją a nowoczesnością - mówi Leszek Meler. - Nie powinno zabraknąć na niczyim stole.

Nagrodę główną za Smakołyk Święta Chleba ( w kategorii cukierniczej ) zdobyło Ciasto "Sielanka". - Jest ono wykonane z dwóch rodzajów biszkoptu, przełożonych dżemem malinowym oraz kremem na bazie naturalnej czekolady - wyjaśnia właściciel piekarni - cukierni. - Wyróżnienie w kategorii piekarskiej otrzymaliśmy za Chleb "Rodzinny", oparty na naturalnym zakwasie, mące pszenno-żytniej z dodatkiem lnu, sezamu, słonecznika i mieszanki zbóż.
Obecność na Święcie Chleba dała Piekarni "Meler" również sposobność dla zaprezentowania oficjalnego ciasta, mającego być wizytówką Kociewia, o równie wdzięcznej nazwie "Pelplinka". Autorem receptury oraz właścicielem honorowego tytułu Strażnika Receptury "Pelplinki", nadanego przez władze Pelplina, jest właśnie Leszek Meler. To ciasto jest wykonane na bazie naturalnych składników, takich jak: miód, siemię lniane, sezam, płatki owsiane, kasza manna, słonecznik i mieszanki zbóż.

Warto zaznaczyć, że to już piąty tytuł Smakołyku Jarmarku dla pelplińskiej firmy. W 2004 roku jako pierwszy otrzymał je "Mieszaniec pelpliński", kolejne przypadły "Fantazji kociewskiej", "Korze dębowej" i "Uśmiechowi Gajowego". Wszystkie te ciasta są autorskimi cukierni Leszka Melera i już zdobyły uznanie smakoszy. To bardzo dobry wynik zważywszy, że podczas każdego jarmarku konkurencja jest bardzo silna, a publiczność, która przyznaje tytuł smakołyku publiczność oddając swój głos nie wie, z jakiej cukierni pochodzi dane ciasto. W Pelplinie firma Leszka Melera istnieje od 7 lat. Wcześniej przez prawie trzy lata pelplinianin prowadził piekarenkę w Zblewie.