18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piaseczno: Władze odmawiają wypompowania zalegającej wody

Żaneta Różańska/naszemiasto.pl
Zdjęcia nadesłane przez czytelnika
Blisko miesiąc temu zalane zostały posesje mieszkańców Chyliczek. Od tamtej pory nie mogą doprosić się o pomoc. Urząd Gminy Piaseczno zabronił interwencji strażakom, tłumacząc swą decyzję zbyt dużymi kosztami odpompowania zalegającej wody. Władze prognozują kolejne opady w przeciągu kilku dni, dlatego też czekają aż woda będzie większa i odpompują wtedy całość. Po co dwa razy wydawać pieniądze? Przecież na pewno mieszkańcom ok. 10-ciu posesji nie przeszkadza brudna, cuchnąca breja, zaczynająca kwitnąć, która zalewa podwórka i podmywa elewacje. Przeczytajcie koniecznie relację naszego czytelnika - mieszkańca zalanych Chyliczek.

"Władze Piaseczna zabroniły straży pożarnej wypompowania wody z zatopionych posesji - zostanie podjęta dopiero "akcja ratownicza" po jeszcze większych opadach.

Zobacz także:Trwa manifestacja pod sejmem: Polskie zwierzęta proszą o głos na TAK

Wyrok władz
Posesje przy ul. Moniuszki w Chyliczkach pod Piasecznem od wielu tygodni są zatopione blisko metrowej głębokości wodą. Po wielu telefonach mieszkańców do Sztabu Kryzysowego i na Straż Pożarną dziś (18 sierpnia) została podjęta przez Gminę Piaseczno decyzja, że woda nie będzie odpompowana.

Oficjalna informacja przekazana przez Straż Pożarną brzmi, że mieszkańcy mają czekać na kolejne, jeszcze większe opady i dopiero wówczas zostanie podjęta "akcja ratunkowa". Wcześniej nie mogą liczyć na żadną pomoc.

Zatopieni
Działki położone wzdłuż m. in. ul. Moniuszki są regularnie zatapiane od dwóch lat. Po każdym większym deszczu, poziom wody potrafi sięgnąć pasa dorosłej osoby (tj. ok. 1 metra głębokości). Wskutek dzikiego podniesienia terenu na sąsiednich działkach posesje zamieszkałe od wielu lat znalazły się w niecce między wyniesionymi o ok. 80 cm działkami, a drogą. Spływa na nie woda z całej okolicy zalewając piwnice, kanalizację, zabudowania, znajdujące się w ziemi instalacje elektryczne i wodno-kanalizacyjne. Każdy kolejny deszcz zagraża wdarciem się wody do domu. Budynek otoczony jest wodą aż po schody. Mimo tej katastrofy władze Piaseczna zdecydowały się nie pomagać mieszkańcom - ludzie mają czekać aż dojdzie do tragedii.

Obywatelu, ratuj się sam
Mieszkanie w podpiaseczyńskich Chyliczkach stało się koszmarem. W poprzek posesji usypany jest własnym sumptem improwizowany wał z ziemi i worków z piaskiem o wysokości ok. 60 cm. Ma on chronić dom i drogę do bramy przed przedarciem się jeszcze większej ilości wody. Niestety napór jest tak silny (zalane jest blisko 2 tysiące m²), że woda przelewa się nad wałem, naokoło przez ulicę oraz przesiąka przez nasączoną ziemię.

Piaseczyńskie pijawki
Straż Pożarna znakomicie zna tutejszą sytuację, Kilkunastokrotnie przyjeżdżały tu wozy strażackie, które wypompowywały wodę po kilkadziesiąt godzin. Niestety każdy opad to kolejne pogorszenie tego stanu. Na terenie zamieszkałych działek powstał „staw”, na powierzchni którego pojawiła się brudna piana, a woda w nim zrobiła się mętna i zaczęła kwitnąć. Pływają w niej już pijawki.

Niespotykana plaga komarów i wszechobecne błoto uniemożliwiają wyjście z dzieckiem. Nasz półtora roczny syn nie ma szansy na wyjście do ogródka, gdyż naokoło domu stoi obrzydliwie brudna woda z pijawkami, latają chmary komarów. Dodatkowo po kolejnych deszczach wyłączana jest na kanalizacja, zdarzają się przerwy w dostawach prądu.

Gmina odwołała akcję wypompowania wody
Powiatowa Komenda Straży Pożarnej w Piasecznie opracowała już nawet plan kompleksowego wypompowania zalegające wody do tzw. Kanałku Kołobrzeskiego za wsią. Niestety, niezrozumiała decyzja władz Piaseczna pogrzebała ostatnie nadzieje mieszkańców.

Decyzja Naczelnika: nie pompować
W Gminnym Centrum Zarządzania Kryzysowego w Piasecznie od rana nie odbierano telefonów. Jeszcze rano piaseczyńskie Powiatowe Centrum Ratownictwa i Zarządzania Kryzysowego oraz Straż Pożarna zapewniały, że akcja zostanie dziś przeprowadzona; zostało już zrobione rozpoznanie, szczegółowy plan, zabezpieczono sprzęt i ludzi. Jednak jeszcze przed południem wszystko zostało odwołane.

Czytaj także:Pieskie życie na Mazowszu? Wyniki kontroli mazowieckich schronisk dla zwierząt

Oczywiście nikt w Sztabie nie bierze za to odpowiedzialności; Straż wskazuje na zastępcę Szefa Sztabu Grzegorza Chrabałowskiego (niedostępny pod żadnym numerem telefonu) i pana Andrzeja Posmykiewicza. Ostatecznie trop kończy się na p. Wandzie Wasiewicz, naczelniku Wydziału spraw obywatelskich, obronnych i zarządzania kryzysowego gminy Piaseczno oraz Burmistrzu Zdzisławie Lisie.Władze gminy wiedzą, że nadciągają kolejne opady i sytuacja jeszcze bardziej się pogorszy. Jednak decyzja brzmi „podejmiemy dopiero akcję ratunkową, gdy woda zaleje mieszkania.

Chaos i zaniedbania
Do Chyliczek udało się przywieźć zarówno strażaków, jak i urzędników. Za każdym razem byli oni "zaskoczeni" skalą, powierzchnią i głębokością podtopień, Mimo to nie zrobiono nic, a wręcz zabroniono podejmowania jakiejkolwiek akcji strażakom do czasu prawdziwego nieszczęścia.

Dodatkowo poszczególne jednostki nie współpracują ze sobą, ani nie wymieniają informacji. Skutkiem tego za każdym razem należy wszystko tłumaczyć i pokazywać od nowa.

Podtopienia są w duże mierze wynikiem wieloletnich zaniedbań władz w zakresie zasypywania i niszczenia rowów melioracyjnych i drenów, zabudowywania kolejnych terenów, dzikiego podnoszenia działek, zaburzania naturalnych cieków wodnych, budowania dróg bez odprowadzeń wody i kanalizacji burzowej.

Jak to możliwe, żeby w podwarszawskiej miejscowości za wiedzą i zgodą, a wręcz przy aprobacie lokalnych władz, ludzi spotykały takie nieszczęścia???"

Jerzy Nowak z Chyliczek

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto