Pielęgniarki w DPS-ach zakładają własne firmy

W powiecie pilskim pielęgniarki opiekujące się pensjonariuszami w domach pomocy społecznej przechodzą na kontrakty z NFZ. Dzięki nim będą zarabiać o 1000 złotych więcej. Jako pierwsze na własny rachunek zdecydowały się pracować pielęgniarki w Domu Pomocy Społecznej w Rzadkowie, kolejne będą pielęgniarki z pilskiego DPS-u.

To prawdziwa rewolucja. Dotąd pielęgniarki z domach pomocy społecznej były zatrudniane na etatach. Mimo że pełnią usługi medyczne, od 1989 roku, kiedy DPS-y przeszły pod zarząd powiatów, pobierały pensje ze środków pomocy społecznej, które na DPS- y przekazują samorządy. Kiedy więc cała służba zdrowia walczyła o podwyżki, o pielęgniarki w domach pomocy nie miał kto walczyć. Ich pensje zostały więc daleko w tyle.
- Zaczęła się więc negatywna selekcja, bo pielęgniarki zaczęły odchodzić z domów pomocy, na etaty w szpitalach i przychodniach - mówi Bogusław Mikita, członek zarządu powiatu w Pile.

Temat ten wielu leżał na sercu, w tym samym pielęgniarkom, które dążyły do zmian. Wśród nich była Dorota Urbańska, dyrektor DPS w Pile, z zawodu pielęgniarka, aktywna działaczka także naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych. Zasiadała nawet w zespole negocjacyjnym w Warszawie. Po długich negocjacjach prezes NFZ wydał w końcu zarządzenie, które od stycznia tego roku umożliwia kontraktowanie usług pielęgniarskich w domach pomocy. Muszą one jednak założyć własne firmy i podpisać kontrakt w ramach, którego będą świadczyły grupową praktykę pielęgniarską. Taki właśnie wariant wybrały pielęgniarki w powiecie pilskim.
Pielęgniarki mogą zyskać miesięcznie nawet 1000 złotych, to dużo, zważywszy, że na etatach miały po 1000 zł na rękę. Zaoszczędzą też dyrektorzy DPS, bo pielęgniarki ,,zejdą'' im z pensji.
Jako pierwsze na firmy zdecydowały się przejść pielęgniarki z DPS w Rzadkowie. Szefową zespołu została Mariola Zielińska.
- Mamy trzy panie pielęgniarki i jednego pana pielęgniarza. Chcemy rozpocząć pracę w ramach kontraktu z NFZ od 1 kwietnia. Już złożyliśmy niezbędny wniosek - mówi.
Kontrakt ma być podpisany na trzy lata. Daje on więc gwarancję pracy i regularnej zapłaty.
- W domu pomocy pracowałyśmy już doraźnie. Teraz pensjonariusze będą mieli stałą opiekę. Kontrakt przewiduje, że będziemy pracować od 8 rano do 18 - wyjaśnia M. Zielińska.
Ten sam wariant chcą przyjąć pielęgniarki w pilskim DPS przy 11 Listopada w Pile.
Pracę w ramach kontraktu z NFZ 1 maja podjąć ma 6 pielęgniarek.

Więcej w najnowszym wydaniu Tygodnika Pilskiego lub www.prasa24.pl