Francuska, Paryska, Meksykańska, Zwycięzców... Praktycznie na każdej z ulic Saskiej Kępy znajdziemy świetnie restauracje, na przykład z kuchnią włoską, grecką czy arabską. Nieco pokrzywdzeni mogli poczuć się miłośnicy piwa rzemieślniczego. Choć „niekoncernowe” trunki można kupić w większości lokali, to do tej pory w tej części Warszawy nie było multitapu z prawdziwego zdarzenia. W kwietniu 2018 r., przy Walecznych 68A powstał Chmielołak Bis – pierwszy „wielokran” na Saskiej Kępie i drugi po prawej stronie Wisły (obok Stacji Grochów).
Czerwona elewacja i charakterystyczne logo Chmielołaka Bis widoczne jest już z daleka. Gdy wejdziemy do środa, przechodząc przez zorganizowany na lato ogródek, zaskoczy, ale i urzeknie nas rozmiar lokalu. Na dwóch poziomach znajdują się dwa pomieszczenia, a w każdym około 3-4 stoliki. Centralny punkt multitapu, a więc krany nie znajdują się za wysokim, oddzielonym barem, ale wkomponowują się w przestrzeń Chmielołaka Bis. Pół żartem, pół serio, przy pierwszej wizycie łatwo o pomyłkę i samodzielne nalanie sobie jednej z piwnych propozycji.
A tych znajdziemy przy Walecznych 68A naprawdę wiele. Poza wyborem na kranach (obecnie w wersji lanej zamówimy np. piwo kwaśne z dodatkiem wiśni, dymione ale czy klasycznego pilsa) nie zapomniano o asortymencie w butelkach. Przekrój jest naprawdę spory nie tylko pod względem stylów, ale i krajów pochodzenia możliwych do zakupu trunków – na pięknie zaaranżowanej „wystawce” mienią się butelki z takich browarów jak szwedzki Dugges czy belgijski Lindemans. Wracając jeszcze do kranów – od czasu do czasu podpinane są do nich dość eksperymentalne napoje, niekoniecznie piwne. Gdy odwiedzaliśmy Chmielołaka Bis dostępny był np. cydr z masłem orzechowym...
Jak wytłumaczył nam Krystian Wydro, współwłaściciel firmy, człon „bis” w nazwie odnosi się nie tylko do faktu, że przy ulicy Sowińskiego na Woli funkcjonuje sklep specjalistyczny i pub Chmielołaka. „Bis” to także skrót od bistro – otwarty niedawno lokal stawia bowiem równie mocno na piwo rzemieślnicze, jak i jedzenie. – W Chmielołaku Bis mamy pełną kuchnię, w której można zjeść coś w kompozycji z piwem. Obecnie można mówić o tendencji otwierania multitapów z szeroką ofertą gastronomiczną. W naszym menu znajdziemy burgery, do których własnoręcznie robimy bułki, makarony, również wytwarzane na miejscu czy wołowinę w miodzie. Jako przekąskę proponujemy tez ryby, które robią dużą furorę. W weekendy kucharze często przygotowują dania specjalne, a ostatnio stworzyliśmy menu dla dzieci, z myślą o osobach, które chcą przyjść tu z pociechami – wymienia Wydro. W Chmielołaku Bis możemy posilić się też np. hummusem, quesadillą z warzywami lub kurczakiem czy szaszłyki z krewetek.
Chmielołak Bis poza codzienną działalnością włącza się też w rozmaite akcje związane z rynkiem piw rzemieślniczych. W weekend, 6 i 7 lipca 2018 r., miało tam miejsce „kranoprzejęcie”, gdy krany zdominowały produkty francuskiego browaru Deck & Donohue. W lokalu organizowane są też turnieje gier planszowych, a podczas mundialu w Rosji transmitowane są wszystkie mecze mistrzostw. By być na bieżąco z atrakcjami, jakie w przyszłości zafunduje Chmielołak Bis, warto śledzić ich facebookowy profil.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?