Mecze w Bytomiu to nie tylko oglądanie zmagań piłkarzy. Organizatorzy dbają o dodatkowe atrakcje dla kibiców. Tym razem każdy mógł sprawdzić siłę swego strzału i porównać umiejętności z zawodnikiem Polonii - Krzysztofem Strugarkiem.
Urządzenie pomiarowe w postaci dmuchanej bramki przywieziono w czwartek na trening "niebiesko-czerwonych" i okazało się, że największe "kopyto" w drużynie mają Piotr Tomasik i Łukasz Ślifirczyk, którzy posłali piłkę z szybkością 120 km/h. Strugarek w czasie tego testu zaliczył 110 km/h.
Przed sobotnim meczem na parkingu obok stadionu kibice kopali z całą zawziętością, a najlepsi z nich wzięli udział w finałowej rozgrywce na murawie, w przerwie spotkania.
Wygrał Michał Mazurkiewicz z Bytomia z wynikiem 124 km/h. Strugarek był o jeden kilometr słabszy. Tomasik zagrał od pierwszej minuty i był w tym momencie w szatni.
- Ja też spróbowałem swoich sił i wyszło na pomiarze 88 kilometrów - przyznał dyrektor marketingu Polonii, Marek Pieniążek. - Lepsza ode mnie była nasza maskotka klubowa, czyli lew "Olimpiok", który kopał piłkę 99 km/h - dodał z uśmiechem.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?