W tygodniu poprzedzającym mecz w Suwałkach w zespole Olimpii zapanowała prawdziwa epidemia. Niemal wszystkich zawodników dopadła grypa. Piłkarze zamiast na treningu zameldowali się w klubie ze zwolnieniami lekarskimi.
- W czwartek na treningu miałem czterech zawodników - mówi Tomasz Arteniuk, trener Olimpii. - Pozostali mają po 39-40 st. gorączki. Gdybym musiał w sobotę zagrać, to większość składu stanowiliby juniorzy.
Łącznie z piłkarzami którzy wcześniej byli kontuzjowani na chwilę obecną do gry nie jest zdolnych aż 21 zawodników. Olimpia o takiej sytuacji od razu powiadomiła Polski Związek Piłki Nożnej. Elbląscy działacze już w środę przesłali do władz Związku pismo z informacją o epidemii. Dodatkowo zwrócili się z prośbą o przełożenie dwóch ostatnich jesiennych kolejek na wiosnę przyszłego roku. Bardzo szybko otrzymali jednak informację z centrali piłkarskiej, że nie ma takiej możliwości.
- Jesteśmy zbulwersowani taką decyzją związku - usłyszeliśmy w elbląskim klubie. - Nie ma to nic wspólnego ze sportem. Nie liczy się zdrowie zawodników, a jedynie to, by mecz został rozegrany w terminie. Ponownie wysłaliśmy pismo z prośbą o odwołanie spotkania i tym razem mamy nadzieję, że centrala przychyli się do naszej prośby. Olimpia czeka na decyzję związku, a Wydział Gier i Ewidencji czeka na wypełnienie wszelkich formalności związanych z przełożeniem meczu.
- Poinformowaliśmy klub z Elbląga, że jeśli chce przełożenia meczu z Wigrami, to musi najpierw otrzymać na to zgodę drużyny z Suwałk - informuje Wojciech Jugo, przewodniczący Wydziału Gier i Ewidencji PZPN. - Do tej pory takiego pisma nie otrzymaliśmy. Jeśli takowe wpłynie do nas, wówczas rozpatrzymy ten temat. Nie chcemy nikomu robić na złość i jesteśmy skłonni przychylić się do prośby Olimpii. Ale warunek jest jeden. Ten mecz musi być rozegrany do 15 listopada. Na całą sytuację z niepokojem patrzy także elbląski szkoleniowiec.
- W tym sezonie Wigry miały już podobną sytuację i tam zostały aż dwa mecze przełożone, a u nas nie chce się przełożyć jednego. Nie mam prawa wystawiać chorych piłkarzy na boisko, bo jeśli coś się stanie, to ja będę za to odpowiadał. Widać, że duch sportu i fair play nie mają tu żadnego zastosowania - denerwuje się trener Arteniuk.
W piątek w tej sprawie PZPN ma podjąć decyzję.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?