Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Plantacja marihuany zlikwidowana. Nielegalny biznes prowadzili przedsiębiorcy z Warszawy

Redakcja
Mokotowscy kryminalni zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy prowadzili profesjonalną plantację marihuany
Mokotowscy kryminalni zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy prowadzili profesjonalną plantację marihuany policja.waw.pl
Policja, Warszawa. Mokotowscy kryminalni zlikwidowali uprawę marihuany, którą prowadzili warszawscy przedsiębiorcy. Na miejscu odkryto m.in. dziesiątki kilogramów suszu, a także profesjonalne namioty, wiatraki i lampy do uprawy roślin. Dalsza część artykułu poniżej.

Profesjonalna plantacja marihuany zlikwidowana

Mokotowscy kryminalni zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy prowadzili profesjonalną plantację marihuany na obrzeżach miejscowości Nowy Konik w gminie Halinów. Łącznie zabezpieczyli około 36 kg suszu, 60 krzewów, a także specjalistyczny sprzęt do uprawy konopi, n.in. lampy, wiatraki i namioty. - Jeden z warszawskich przedsiębiorców miał zarejestrowaną działalność jako firma transportowa, drugi działał pod szyldem usług telekomunikacyjnych i IT. W rzeczywistości w powiecie mińskim uprawiali nielegalne rośliny, które po ścięciu i wysuszeniu mieli zamiar wprowadzić do obrotu z dużym zyskiem - informują policjanci.

- Krzewy konopi zamknięte w szczelne namioty wyposażone, w wiatraki i lampy, rosły w dużych donicach. Były one nawożone i nawadniane. W budynku zainstalowany był profesjonalny system wentylacyjny. Połowa krzewów była już ścięta i suszyła się w kartonach - relacjonują policjanci.

Plantacja pod nadzorem kamer

Mężczyźni założyli plantację na terenie ogrodzonej posesji. Wokół budynku zainstalowali kamery, które namierzały nieproszonych gości. - Policjanci przez jakiś czas przyglądali się, co robią obaj mężczyźni. Kiedy po wykonanej pracy wsiedli do auta i polną drogą jechali w kierunku głównej ulicy, zostali zaskoczeni przez kryminalnych. Podejrzani, przesiąknięci zapachem marihuany, zostali zatrzymali. Chwilę później policjanci weszli do budynku, w którym ujawnili kilkadziesiąt metrów kwadratowych nielegalnej uprawy.

Nawet 10 lat więzienia

Teraz właścicieli plantacji czeka kara nawet 10 lat pozbawienia wolności. - usłyszeli zarzuty uprawiania konopi wbrew przepisom ustawy o narkomanii, posiadania znacznej ilości narkotyków oraz przyrządów do produkcji substancji psychoaktywnych. Na wniosek policjantów i prokuratora sąd zastosował wobec nich środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania - informuje policja.


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto