Łodzianie zastanawiają się, czemu na ul. Limanowskiego przy skrzyżowaniu z ul. Zachodnią włączony jest sygnalizator świetlny dla tramwajów, skoro trwa tam remont i przez dłuższy czas ruchu nie będzie.
– Jak wychodzę z domu, to gaszę światło – mówi pan Aleksander, nasz czytelnik. – Nie rozumiem, po co działa ten sygnalizator. Przecież to marnotrawstwo energii i naszych pieniędzy.
Zapytaliśmy o to pracowników Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi.
– Wszystkie sygnalizatory na ul. Limanowskiego są wyłączone – tłumaczy Aleksandra Kaczorowska z biura prasowego ZDiT. – Został tylko ten jeden, bo jest podłączony do systemu Łódzkiego Tramwaju Regionalnego. Jego wyłączenie sprawiłoby, że cały system należałoby przeprogramować, co jest bardzo skomplikowane i kłopotliwe. W sygnalizatorze zamontowane są energooszczędne żarówki, które pobierają bardzo małe ilości prądu.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?