Przekonanie o konieczności zwiększenia bezpieczeństwa wyzwoliła seria feralnych wypadków z udziałem tramwajów. We wrześniu młoda kobieta zginęła pod tramwajem typu Swing, gdy przebiegała przez pasy na skrzyżowaniu al. Jana Pawła II i ul. Stawki. Tramwaj jechał z prędkością 63 km na godzinę, a motorniczy nie zdołał wyhamować na śliskich szynach.
Droga hamowania tramwaju jest dwa razy dłuższa niż samochodu - 40-tonowy pojazd, rozpędzony do 50 km na godzinę, hamuje na odcinku 60 metrów.
Tramwaje Warszawskie zwróciły się do producenta Swingów, bydgoskiej PESY, z prośbą o zainstalowanie w tramwajach blokad, dzięki którym nie będą one mogły rozpędzić się do prędkości powyżej 55 km na godzinę. Ograniczenie będzie obowiązywało przez cały okres jesienno-zimowy, kiedy warunki jazdy są najgorsze - szyny są śliskie od deszczu i opadających liści, co wydłuża drogę hamowania tramwaju średnio o 10 metrów.
Źródło: TVN Warszawa
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?