Rosnący przy ulicy Nowoursynowskiej dąb Mieszko padł ofiarą pożaru, w nocy z 16 na 17 czerwca. W wyniku tego zdarzenia 600-letnie drzewo zostało uszkodzone. Mieszko ze względu na swoje lata jest jednym z najstarszych drzew w Polsce oraz najstarszym drzewem na Mazowszu. Początkowo rokowania nie było dobre. Przypuszczano, że pożar pnia może być dla drzewa zabójczy.
Drzewo wciąż żyje
Na szczęście z każdym dniem pojawiają się coraz bardziej pozytywne wiadomości. Pod koniec czerwca odbyło się spotkanie dotyczące omówienia stanu drzewa i sposobów dalszego postępowania z tym pomnikiem przyrody. Rokowania dla dębu Mieszko są zdecydowanie lepsze niż bezpośrednio po pożarze.
- Wiadomości są całkiem pozytywne. Drzewo wciąż żyje, udowadniając swoją wielowiekową żywotność – informuje Bartosz Dominiak, zastępca Burmistrza Ursynowa - W ubiegłym tygodniu pojawiły się nowe liście na gałęzi, która znajdowała się kilka metrów nad ogniem i na której wszystkie wcześniejsze liście były mocno opalone. Co do ustaleń ze spotkania, to kluczowe jest dokładne zbadanie do połowy lipca, na zlecenie miejskiego Biura Ochrony Środowiska, korony drzewa, w tym w zakresie odtworzenie niezbędnych zabezpieczeń, które podczas pożaru uległy zniszczeniu (m.in. liny podtrzymujące).
Przeprowadzona zostanie także analiza składu chemicznego środka gaśniczego, która między innymi wykaże, jaki ma wpływa na drzewo.
Co więcej, dla zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom, ulica Nowoursynowska na wysokości Mieszka zostanie zamknięta do czasu instalacji odpowiednich zabezpieczeń.
Sprawdź także:
Całodobowy monitoring
- W trakcie spotkania uczestnicy poparli pomysł instalacji całodobowego monitoringu oraz zwiększenia wygrodzenia Mieszka (przesunięcie płotka na druga stronę wybrukowanego traktu, pozostawienie przejścia dla pieszych i przejazdu dla rowerów przy płocie Parku Natolińskiego) – dodaje Bartosz Dominiak.
Niewykluczone, że dąb Mieszko został celowo podpalony. Wskazywałaby na to m.in. pora podpalenia (pożar zgłoszono ok. godz. 3.30 w nocy). W tym momencie nie było żadnej burzy, podczas której drzewo mogłoby być narażone na uderzenie pioruna, a także nie było wystawione na promienie słoneczne.
Zobacz także:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?