Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policja w Wyszkowie. Kobieta "w żłobie leżała" i oderwała rękę Baltazarowi. Nietypowa interwencja policjantów [ZDJĘCIA, WIDEO]

Sylwia Torcińska
Policja w Wyszkowie. Kobieta "w żłobie leżała" i oderwała rękę Baltazarowi. Nietypowa interwencja policjantów [ZDJĘCIA, WIDEO]
Policja w Wyszkowie. Kobieta "w żłobie leżała" i oderwała rękę Baltazarowi. Nietypowa interwencja policjantów [ZDJĘCIA, WIDEO] mat. Policja w Wyszkowie
Policja w Wyszkowie pod Warszawą miała dość niecodzienne zadanie. W nocy z 19 na 20 grudnia do szopki znajdującej się na skwerze Jana Pawła II weszły dwie osoby. Kiedy policjanci przyjechali na miejsce okazało się, że obok bożonarodzeniowych figurek znajduje się pijana kobieta, która wcale nie ma zamiaru rezygnować ze świątecznego klimatu...

Policjanci patrolówki musieli interweniować po tym, jak pijana mieszkanka Wyszkowa nie chciała opuścić bożonarodzeniowej szopki. 42-latka tłumaczyła, że chciała posiedzieć w żłóbku, przykryć siankiem małego Jezusa, ale niechcący urwała lewą dłoń królowi Baltazarowi. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem.

- czytamy w komunikacie wyszkowskiej policji.

Do całej sytuacji doszło w nocy z 19 na 20 grudnia, kiedy to policjanci otrzymali informację od operatora monitoringu miejskiego o dwóch osobach przebywających w bożonarodzeniowej szopce. Świąteczna instalacja znajduje się na skwerze Jana Pawła II w Wyszkowie, przed sanktuarium św. Idziego. Duża szopka doskonale widoczna jest ulicy Białostockiej, pięknie wkomponowuje się w skwer i nadaje otoczeniu świątecznego charakteru. Jak się okazuje, niektórym ta wyjątkowa aura udzieliła się jeszcze na kilka dni przez wigilią.

Do szopki weszła bowiem 42-letnia kobieta, która - jak relacjonowała później- chciała "przykryć siankiem Jezusa i spędzić zimową mroźną noc w żłóbku, ale niechcący uszkodziła lewą dłoń królowi Baltazarowi, którego przewróciła".

Kobietę w żłobie zauważył 26-letni mieszkaniec Wyszkowa i nakłaniał ją do opuszczenia stajenki. Pijana stawiała jednak opór i nie chciała wyjść. Dlatego na miejscu pojawiła się policja. Jak wykazało badanie alkomatem - mieszkanka Wyszkowa miała we krwi ponad 2 promile. Za swoje postępowanie teraz odpowie przed sądem. Grozi jej kara aresztu oraz wysoka grzywna.

Nagranie z monitoringu:

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto