Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polonia 2011 nadal bez zwycięstwa w PLK

Maciej Stolarczyk
Beniaminek? Jaki to beniaminek! Chyba na papierze. Stal po awansie wzmocniła się graczami obeznanymi z PLK i obcokrajowcami. I tak rywalizowaliśmy z nimi jak równy z równym - tłumaczył porażkę 78:84 ze Stalą w Stalowej Woli trener Polonii 2011 Mladen Starcević.

Najmłodsza drużyna ekstraklasy i jedyna złożona z samych Polaków przegrała czwarty mecz w sezonie i spadła na ostatnie miejsce w tabeli. Bez zwycięstwa w PLK pozostaje na razie jeszcze tylko Sportino Inowrocław.

Zawodnicy Polonii nie ukrywali, że do Stalowej Woli jadą po zwycięstwo. W trzech poprzednich meczach trafili na najlepsze polskie drużyny: Prokom, Turów i Anwil. Doświadczenie nabyte w tych spotkaniach miało zaprocentować ze Stalą.

Pierwsza kwarta niedzielnego spotkania pokazała, że nie były to zapowiedzi na wyrost. Dyrygowani na parkiecie przez zbierającego dużo pochwał 20-letniego rozgrywającego Tomasza Śniega poloniści, w pierwszych minutach objęli kilkupunktowe prowadzenie. To zmobilizowało gospodarzy, którzy z każdą minutą grali coraz lepiej. Już w drugich dziesięciu minutach podopieczni Bogdana Pamuły (ojciec gracza Polonii - Piotra, który rzucił w niedzielę 14 punktów) rozgromili młodych warszawiaków 24:13.

- Koszykarze Stali dobrze zbierali na tablicach i wychodzili z kontrami. Po przerwie musieliśmy gonić wynik i niestety się nie udało - skomentował trener Starcević.

- Największe problemy mieliśmy z powstrzymaniem Jacka Jareckiego. Szkoda też, że ani Marcin Kolowca, ani Krzysztof Sulima nie byli w stanie rywalizować na tablicach z Markiem Miszczukiem. Ja rozumiem, że on ma 212 cm wzrostu i 115 kg wagi, ale trzeba było podjąć z nim walkę. Muszę jednak podkreślić, że jestem rozczarowany porażką, ale nie grą mojego zespołu - dodał szkoleniowiec.

W Stalowej Woli do składu Polonii wrócił kolejny, po Śniegu i Pamule, utalentowany gracz obwodowy - Dardan Berisha. Było to o tyle zaskakujące, że mający albańsko-polskie obywatelstwo zawodnik od dłuższego czasu zmaga się z kontuzją. Jeszcze tydzień temu trenerzy Polonii pytani o Berishę tylko kręcili zrezygnowani głowami.

- Chcę podziękować mu, za poświęcenie. Ze Stalą zagrał z niezaleczonym urazem. Nasmarowaliśmy go tylko maściami. Potrzebujemy go, bo Śnieg, Pamuła i Dutkiewicz to za mało - mówi Starcević.

Ten ostatni koszykarz w Stalowej Woli zaliczył swój najlepszy występ w sezonie. Rzucił 23 punkty, z czego 12 za trzy.

- Grał na wysokiej skuteczności. Można było w ciemno podawać mu piłkę - pochwalił podopiecznego Starcević.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto