Najmłodsza drużyna ekstraklasy i jedyna złożona z samych Polaków przegrała czwarty mecz w sezonie i spadła na ostatnie miejsce w tabeli. Bez zwycięstwa w PLK pozostaje na razie jeszcze tylko Sportino Inowrocław.
Zawodnicy Polonii nie ukrywali, że do Stalowej Woli jadą po zwycięstwo. W trzech poprzednich meczach trafili na najlepsze polskie drużyny: Prokom, Turów i Anwil. Doświadczenie nabyte w tych spotkaniach miało zaprocentować ze Stalą.
Pierwsza kwarta niedzielnego spotkania pokazała, że nie były to zapowiedzi na wyrost. Dyrygowani na parkiecie przez zbierającego dużo pochwał 20-letniego rozgrywającego Tomasza Śniega poloniści, w pierwszych minutach objęli kilkupunktowe prowadzenie. To zmobilizowało gospodarzy, którzy z każdą minutą grali coraz lepiej. Już w drugich dziesięciu minutach podopieczni Bogdana Pamuły (ojciec gracza Polonii - Piotra, który rzucił w niedzielę 14 punktów) rozgromili młodych warszawiaków 24:13.
- Koszykarze Stali dobrze zbierali na tablicach i wychodzili z kontrami. Po przerwie musieliśmy gonić wynik i niestety się nie udało - skomentował trener Starcević.
- Największe problemy mieliśmy z powstrzymaniem Jacka Jareckiego. Szkoda też, że ani Marcin Kolowca, ani Krzysztof Sulima nie byli w stanie rywalizować na tablicach z Markiem Miszczukiem. Ja rozumiem, że on ma 212 cm wzrostu i 115 kg wagi, ale trzeba było podjąć z nim walkę. Muszę jednak podkreślić, że jestem rozczarowany porażką, ale nie grą mojego zespołu - dodał szkoleniowiec.
W Stalowej Woli do składu Polonii wrócił kolejny, po Śniegu i Pamule, utalentowany gracz obwodowy - Dardan Berisha. Było to o tyle zaskakujące, że mający albańsko-polskie obywatelstwo zawodnik od dłuższego czasu zmaga się z kontuzją. Jeszcze tydzień temu trenerzy Polonii pytani o Berishę tylko kręcili zrezygnowani głowami.
- Chcę podziękować mu, za poświęcenie. Ze Stalą zagrał z niezaleczonym urazem. Nasmarowaliśmy go tylko maściami. Potrzebujemy go, bo Śnieg, Pamuła i Dutkiewicz to za mało - mówi Starcević.
Ten ostatni koszykarz w Stalowej Woli zaliczył swój najlepszy występ w sezonie. Rzucił 23 punkty, z czego 12 za trzy.
- Grał na wysokiej skuteczności. Można było w ciemno podawać mu piłkę - pochwalił podopiecznego Starcević.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?