Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polscy siatkarze mistrzami Europy

Redakcja
Reprezentacja polskich siatkarzy złotymi medalistami mistrzostw Europy ! Zespół prowadzony przez Daniela Castellaniego pokonał w finałowym meczu w tureckim Izmirze Francję 3:1 (29:27, 25:20, 16:25, 26:24).

Wywalczone dzisiaj mistrzostwo Europy jest pierwszym takim tytułem w historii polskiej siatkówki męskiej.

Pierwszy set był bardzo wyrównany, przed pierwszą przerwą techniczną Polacy przegrywali jednym punktem - 7:8. Francuzi odskoczyli na trzy punkty, ale "biało-czerwoni" wyrównali na 12:12, a chwilę później wyszli na prowadzenie. Spotkanie nadal było wyrównane, punkt za punkt. Przy stanie 20:19 Polacy zdobyli punkty po dwóch asach serwisowych. Francuzi dorpowadzii jednak do stanu 24:23 dla nich, ale zawodnicy Daniela Castellaniego potrafili obronić trzy piłki setowe. Dramatyczną walkę na przewagi Polacy wygrali 29:27.

Druga odsłona to z początku także zacięta, wyrównana gra. Z czasem jednak Polacy zaczęli grać znakomicie i odskoczyli rywalom na kilka punktów. Przy stanie 21:16 dla "biało-czerwonych" Francuzi zerwali się jeszcze do odrabiania strat, ale po świetnej obronie Michała Ruciaka i po bloku Piotra Gruszki, było 23:18. Chwilę później Gruszka skutecznym atakiem postawił "kropkę nad i" w drugim secie, wygranym 25:20.

W trzecim secie okazało się, że Francuzi nie zrezygnowali ze zwycięstwa. "Trójkolorowi" szybko wyszli na wysokie prowadzenie. Na drugą przerwę techniczną rywale schodzili z ośmioma punktami więcej niż Polacy - prowadzili 16:7. Nasi siatkarze nie potrafili znaleźć sposobu na świetnie dysponowanych Francuzów, sprawiając wrażenie, jakby oszczędzali siły na czwartego seta. Trzeci set dla rywali, którzy wygrali 25:16.

Czwarty set to najpierw dwie zepsute zagrywki Polaków, którzy jednak z piłki na piłkę rozkręcali się. Trener Francuzów przy stanie 6:4 dla "biało-czerwonych" wziął czas, by zmobilizować swój zespół do podjęcia jeszcze raz wysiłku. "Trójkolorowi" z każdą minutą grali pewniej i doprowadzili do remisu 13:13, a następnie wyszli na prowadzenie. Przed drugą przerwą techniczną - 16:15 dla Polaków. Jednopunktowa przewaga utrzymywała się, choć Francuzi potrafili wyrównać na 20:20, a potem na 23:23. Pierwszego meczbola Polacy nie wykorzystali, drugi dał pierwszy w historii triumf na mistrzostwach Europy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto