Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polska mistrzem Europy!

Waldemar Gabis
Po 26 latach polscy siatkarze grali w finale mistrzostw Europy. Wtedy - na przełomie lat 70. i 80. biało-czerwoni pięć razy pod rząd zdobywali srebrne medale, przegrywając za każdym razem z ekipą Związku Radzieckiego.

W tegorocznym championacie spadkobiercy ZSRR, czyli Rosjanie byli głównymi kandydatami do złota, Polacy marzyli o medalu. Ale te marzenia z każdym kolejnym meczem w Turcji nabierały cech realności. Podium było bliskie po awansie do półfinału. W nim chłopcy Daniela Castellaniego, Argentyńczyka który polską reprezentację przejął po swoim rodaku Raulu Lozano, rozbili rozpędzonych Bułgarów. I przypomnijmy, że nasi siatkarze grali na mistrzostwach Europy bez swoich trzech asów, czyli Mariusza Wlazłego, Michała Winiarskiego i Sebastiana Świderskiego.

Mieli z nimi problemy tylko w drugiej partii, który trwał, trwał i trwał. Obie drużyny co chwila miały piłki setowe, w końcu - tę na 30:28 - wykorzystał skutecznym atakiem Piotr Gruszka.

- Wszystko funkcjonowało, jak należy. Co? Utrzymywanie reżimu taktycznego, dobra gra i wykonywanie poszczególnych elementów, odwaga i wiara w siebie - cieszył się przyjmujący Bartosz Kurek, który w Turcji stał się prawdziwym objaweniem nie tylko polskiej, ale europejskiej siatkówki.

- Z Bułgarią zaprezentowaliśmy się naprawdę dobrze, ale jeżeli chcemy zwyciężyć w finale, musimy zagrać jeszcze lepiej. Jestem przekonany o tym, że jesteśmy w stanie to zrobić - rozgrywający Paweł Zagumny.

No i rzeczywiście polscy siatkarze w finale grali znakomicie. Francuzów w ostatnich tygodniach pokonywali już trzykrotnie - dwa razy w Gdyni podczas turnieju kwalifikacyjnym do przyszłorocznych mistrzostw świata, raz już podczas turnieju w Turcji.
Wczoraj wygrali dwa pierwsze sety po twardej walce, w trzecim nie było już tak dobrze przegrywali (przegrany do 16), w czwartym wygrali na przewagi a decydujący punkt zdobył Gruszka. A potem on oraz pozostali nasi zawodnicy oszaleli z radości. Zupełnie zasłużenie.
W meczu o brązowy medal Bułgarzy pokonali Rosjan 3:0 (25:18, 26:24, 25:21), psychicznie rozbitych po sobotniej porażce z Francuzami.

Polska - Bułgaria 3:0 (25:19, 30:28, 25:20)

Polska: Gruszka, Pliński, Zagumny, Kurek, Bąkiewicz, Możdżonek, Gacek (libero) oraz Woicki, Nowakowski, Ruciak.
Bułgaria: Cwetanow, Żekow, Kazijski, Nikołow, Josifow, Aleksiew, Sarpałow (libero) oraz Bratoew, Ananiew, Bratoew, Sokołow, Gajdarski.

Polska - Francja 3:1 (29:27, 25:21, 16:25, 26:24)

Polska: Zagumny, Bąkiewicz, Możdżonek, Gruszka, Kurek, Pliński, Gacek (libero) oraz Ruciak, Nowakowski, Woicki
Francja: Bazin, Rouzier, Vadeleux, Antiga, Samica, Kieffer Henno (libero) oraz Rowlandson, Tuia, Takaniko, Sol

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto