Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polska w najtrudniejszej grupie mistrzostw świata dzieci z domów dziecka. „Nie mamy się czego obawiać”

MATERIAŁ INFORMACYJNY SPONSORA GŁÓWNEGO MISTRZOSTW - SIECI BIEDRONKA
Reprezentacja Polski dzieci z domów dziecka poznała rywali w mistrzostwach świata domów dziecka, które odbędą się 13 i 14 lipca w Warszawie. – Grupę mamy bardzo mocną, ale jeśli chcemy być najlepsi, to i tak musimy pokonać wszystkich – stwierdził trener Biało-Czerwonych Krzysztof Kot.

To już siódma edycja największego na świecie turnieju dla podopiecznych placówek opiekuńczo-wychowawczych, organizowanego przez stowarzyszenie „Nadzieja na Mundial”, którego głównym sponsorem jest sieć sklepów Biedronka. – Gdy w 2010 r. zorganizowaliśmy pierwsze mistrzostwa Polski dzieci z domów dziecka, nie przypuszczaliśmy, że projekt rozwinie się do tego stopnia – nie ukrywał Marcin Lisiak, rzecznik prasowy stowarzyszenia „Nadzieja na Mundial”. – Jednak dzieci miały w sobie tylko chęci, energii i pasji, że nie mogliśmy się wycofać. Od tamtego czasu zmieniło się praktycznie wszystko.

We wszystkich rozgrywkach wzięło udział 3300 dzieci, w grze było już 150 piłek. A ile bramek padło? – Tego nie mogliśmy się doliczyć – uśmiechał się Lisiak podczas konferencji prasowej na stadionie Legii Warszawa. Dodał, że w trakcie siedmiu edycji turnieju udział w nim wzięły drużyny z 44 krajów ze wszystkich kontynentów.

- To nasz sztandarowy projekt – podkreślił Sylwester Trześniewski, prezes stowarzyszenia „Nadzieja na Mundial”. - To duże wyzwanie logistyczne i organizacyjne, a także zwieńczenie rocznej pracy. Jednak samo zaangażowanie nie wystarczy, potrzebne jest również wsparcie sponsorów.

Sponsorem głównym mistrzostw świata dzieci z domów dziecka jest Biedronka (co ciekawe, wspiera fundację od pierwszych mistrzostw Polski – w tym roku odbyła się już dziesiąta edycja). – Każde promowanie dzieci i propagowanie futbolu jest bardzo potrzebne. Wspieranie tego typu inicjatyw społecznych jest dla nas bardzo ważne, to istotna część naszej działalności obok prowadzenia biznesu – stwierdził Zbigniew Jaszkowski, dyrektor operacyjny regionu Warszawa w sieci Biedronka, która od wielu lat współpracuje także z Polskim Związkiem Piłki Nożnej, a od dziewięciu jest również sponsorem reprezentacji Polski. - Jako firma jesteśmy pod wrażeniem działania stowarzyszenia. Wiemy, jak z roku na rok impreza się rozwija. Jest na co raz wyższym poziomie sportowym i organizacyjnym. Jesteśmy dumni, że możemy wspierać także dziecięcą piłkę. Dla nas ci młodzi zawodnicy już są mistrzami świata.

Strategicznym partnerem turnieju jest miasto stołeczne Warszawa. - Jestem dumna i zaszczycona, że po raz kolejny możemy być partnerem strategicznym wyjątkowego wydarzenia. W Warszawie mamy mnóstwo imprez, od najmniejszych do największych. Ta jest jedyna w swoim rodzaju – przyznała zastępca Prezydenta m. st. Warszawy Renata Kaznowska. – Byłam wzruszona, patrząc na drużyny, gdy rok temu wręczałam im puchary i olbrzymie ilości prezentów. Turniej jest dla tych dzieci nie tylko niesamowitą przygodą, ale też nagrodą.

W 2018 r. najlepsza była Ukraina, która w finale pokonała Holandię. Polska zajęła trzecie miejsce, wygrywając z Hiszpanią. W tym roku Biało-Czerwoni liczą przynajmniej na powtórzenie sukcesu. Grupę mają jednak bardzo mocną. Były obrońca reprezentacji Polski Tomasz Kłos wylosował Japonię, Niemcy, Serbię, Estonię, Irlandię oraz Belgię i Litwę. A wśród nich są tak reprezentacje z tak odległych krajów, jak Nepal, Jordania, Tajlandia czy Uzbekistan (łącznie 29 drużyn).

– Grupa jest bardzo mocna. Pamiętam z poprzednich lat, że zespoły przyjeżdżały w silnych składach. Ale jak grać, to z najlepszymi. Jeśli chcemy być najlepsi, to musimy pokonać wszystkich – pewnie stwierdził trener reprezentacji Polski dzieci z domów dziecka Krzysztof Kot, który 2013 r. jako piłkarz wygrał pierwszą edycję mistrzostw świata.

- Patrząc na losowanie pod kątem dorosłej piłki, to losowanie faktycznie trudne. Ale mamy duże doświadczenie i sukcesy. Drużyna jest młoda i perspektywiczna. Na dodatek mamy wsparcie kibiców, więc nie mamy się czego obawiać. Wierzę, że będzie dobrze – ocenił Zbigniew Jaszkowski. Przedstawiciel Biedronki dodał, że sieć będzie informowała swoich klientów o turnieju. – Zapraszamy wszystkich, by przyszli na stadion Legii i dopingowali drużyny, oczywiście szczególnie Polskę. Jeśli wybrałby się choć odsetek naszych klientów, to stadion by się zapełnił – dodał z uśmiechem.

Faza pucharowa i mecze o medale – jak zwykle – odbędzie się na głównym boisku stadionu Legii Warszawa przy Łazienkowskiej 3, 14 lipca.

- Ta impreza na stałe wpisała się w nasz kalendarz – zapewniła prezes fundacji Legii Anna Mioduska. - W kwietniu zawsze oczekuję telefonu od pana Sylwestra, kiedy mamy rezerwować terminy. To piękna idea szerzona na cały świat.
Poza rozgrywkami dzieci z domów dziecka na stadionie Legii na uczestników imprezy czeka szereg atrakcji. Odbędzie się choćby Festiwal Słodkości Świata oraz mecz gwiazd, w którym zmierzą się drużyny „Telewizji” i „Internetu”. W pierwszej wystąpią m.in. Maniche, Nuno Valente, Dariusz Dziekanowski, Sebastian Mila, Tomasz Kłos, Radosław Gilewicz, Robert Podoliński, Jacek Krzynówek czy Tomasz Oświeciński. Wśród graczy drugiej ekipy zobaczymy Lukę, Tritsusa, Admirosa, Gdfootballa, Junajteda i „Gabora” Grzegorza Jędrzejewskiego. Wstęp wolny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Polska w najtrudniejszej grupie mistrzostw świata dzieci z domów dziecka. „Nie mamy się czego obawiać” - Gol24

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto