Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomniki i grobowce mają niezwykłą historię

M.Ziółkowska-Wnuk
Odwiedzający w niedzielę cmentarz parafialny w Zawierciu będą mogli zapalić znicze m.in. na zbiorowych mogiłach żołnierzy austro-węgierskich.
Odwiedzający w niedzielę cmentarz parafialny w Zawierciu będą mogli zapalić znicze m.in. na zbiorowych mogiłach żołnierzy austro-węgierskich. Fot. Patryk Drabek
Dzień Wszystkich Świętych, to czas, kiedy odwiedzamy groby naszych najbliższych. Pamiętając o nich, zapalamy znicze. Wielu z nas w ten dzień przypomina sobie również tych, którzy odeszli, walcząc za wolność ojczyzny. W powiecie zawierciańskim nie brakuje grobów, gdzie spoczywają żołnierze i bohaterowie.

Każdy grób ma swoją historię, którą warto poznać. Sprzyja temu zbliżający się dzień Wszystkich Świętych, kiedy odwiedzamy cmentarze, na których spoczywają nasi bliscy. Często obok grobów, gdzie modlimy się i zapalamy znicz znajdują się mogiły żołnierzy, walczących podczas powstań lub wojny. Trafimy też na groby wielkich społeczników, dziedziców, właścicieli ziemskich i założycieli miast.

Takich mogił na cmentarzach w powiecie zawierciańskim i masywach leśnych jest niezliczona ilość. Gdyby nie przypadkowa opieka, już dawno zostałyby zapomniane. O stan mogił wojennych w całym powiecie dbają członkowie Komisji Ochrony Cmentarzy Kwater i Fortyfikacji Wojennych, działających przy Towarzystwie Miłośników Ziemi Zawierciańskiej. Po tych właśnie niesamowitych miejscach oprowadził nas Maciej Świderski, przewodniczący komisji, który odwiedza wszystkie groby.

- Na terenie naszego powiatu znajdują się mogiły uczestników powstania styczniowego oraz I i II wojny światowej. Ciekawostką jest, że znajduje się tu dużo mniej znanych przez mieszkańców grobów. Jednym z nich jest grób nieznanego, niemieckiego żołnierza z 1945 roku, który mieści się w Hutkach-Kankach. W gminie Łazy jest również symboliczna mogiła powstańców styczniowych, mieści się w Kazimierówce. Mogiły powstańców są także na Fugasówce w gminie Ogrodzieniec oraz w Szczekocinach. To ostanie miejsce jest warte odwiedzenia, ponieważ znajdują się tam Kopce Kosynierów - mówi Maciej Świderski.

Groby żołnierzy austro-węgierskich z I wojny światowej rozsiane są nie tylko po cmentarzach parafialnych, ale także można je spotkać na leśnych ścieżkach.

- Jedną z kwater wojennych mamy na zabytkowym cmentarzu w Kotowicach. Inną na cmentarzu parafialnym w Zawierciu i kolejne w Kromołowie, Włodowicach i Kroczycach. Te mogiły mają dla wielu ogromne znaczenie historyczne - dodaje Świderski.

Cmentarz parafialny w Kromołowie jest jednym z najstarszych na terenie Zawiercia. Tutaj znajduje się grób rodziny Zachertów, dziedziców Kromołowa. Obelisk pochodzi z połowy XIX wieku i pochowany jest tu Edmund Zachert, dziedzic Kromołowa i Bzowa, który był komisarzem Powiatu Pileckiego, Rządu Narodowego w 1863 roku. W następnej alejce, w samym centrum cmentarza, przed rokiem, kilkuosobowa grupa młodych fascynatów historii odkryła mogiłę zbiorową żołnierzy walczących w bitwie pod Kromołowem.

- Na ślad kwatery wojennej w Kromołowie naprowadził mnie zapis księdza Jana Wiśniewskiego w opisie historycznym diecezji częstochowskiej z 1936 roku. Zapis mówił, że w tym właśnie miejscu znajduje się nagrobek Bolesława Kropaczka, 28-letniego doktora filozofii i geologii. Niestety o kwaterze nie było ani słowa - mówił kilka dni po odkryciu mogiły Piotr Orman, przewodnik jurajski i koordynator akcji rekonstrukcji kwatery wojennej.

Informacje o kwaterze Piotr Orman znalazł dopiero w archiwum w Kielcach, gdzie widniał opis informujący o przeprowadzeniu na cmentarzu remontu i ustawieniu ośmiu dębowych krzyży na zbiorowej mogile żołnierzy austro - węgierskich. Innym wiekowym cmentarzem na terenie gminy Zawiercie jest cmentarz w Skarżycach. Na nim pochowano wiele ofiar zbrodni okupanta hitlerowskiego. Tutaj spoczywają ciała Polaków, których rozstrzelała na polu między Tomżycami a Skarżycami straż celna. Wśród zamordowanych byli: 21-letnia Marianna Ciszewska, 19- letni Józef Szota oraz 35-letni Antoni Wnuk. W kwietniu 1943 roku hitlerowcy rozstrzelali 42-letniego robotnika z Żerkowic, którego zwłoki również spoczywają na cmentarzu w Skarżycach.

Na kartach II wojny światowej trwały ślad zostawił też Udórz. Latem, 11 lipca 1944 roku, grupa harcerzy batalionu AK "Parasol" z Warszawy, wracając z Krakowa po zamachu na generała Wilhelma Koppego, szefa gestapo i policji w Generalnym Gubernatorstwie, wpadła w zasadzkę niemiecką. Zginęło w niej pięciu żołnierzy "Parasola", a w następnych dniach dwóch mieszkańców Udorza. To tragiczne wydarzenie upamiętnione jest pomnikiem, gdzie co roku składane są wieńce i zapalane znicze.

Swoją mogiłę mają również żołnierze biorący udział w wielkiej bitwie pod Pilicą.

- Cmentarz w Biskupicach, na którym spoczywa aż 4,5 tysiąca żołnierzy, jest pamiątką zmagań, które rozegrały się na przełomie listopada i grudnia 1914 roku. Obok tej dużej i znanej kwatery, w gminie mamy jeszcze małą mogiłę leśną żołnierzy z czasów I wojny światowej. Niestety leżąca na czerwonym szlaku mogiła nie jest w żaden sposób oznakowana i zabiegamy o to, aby pojawiła się tu tabliczka informująca, że jest to miejsce pamięci narodowej - wyjaśnia Maciej Świderski.

W niedzielę znicze zapłoną też na górze Świętego Piotra w Pilicy. Tam znajduje się grób rodziny Moesów, którzy przyczynili się do rozwoju Pilicy. Nietypową mogiłą jest grób Romów, zamordowanych w 1944 roku, który znajduje się w okolicach Złożeńca.

- W mogile spoczywają przede wszystkim matki z dziećmi, które zostały schwytane w Czarnym Lesie i rozstrzelane przez żandarmerię niemiecką - wyjaśnia Świderski. - O tym zdarzeniu mówią napisy sporządzone w języku polskim i romskim. Obok grobów bezimiennych żołnierzy znicze można zapalić także pod tablicami, upamiętniającymi walki mieszkańców o wolność. Jednym z takich miejsc pamięci jest murowana z kamienia wapiennego mogiła zbiorowa, wspominająca pacyfikację wsi Ryczów, w lutym 1944 roku. Na mogile widnieje napis "Pamięci mieszkańców Ryczowa pomordowanych przez hitlerowców w dniu 21. II. 1944 r."

Dodatkowe kursy, parkingi oraz objazdy

W dniu 31 października i 1 listopada Zakład Komunikacji Miejskiej przygotował specjalne kursy autobusowe, które pozwolą mieszkańcom bez większych problemów dostać się do cmentarzy.

W sobotę i niedzielę do godz. 8 autobusy będą kursowały jak w dni świąteczne. Od godz. 8 do 18 jak w dni robocze, natomiast po 18 ponownie jak w dni świąteczne.

1 listopada uruchomione zostaną dwie dodatkowe linie autobusowe.

Autobus oznaczony literą "A" będzie odjeżdżał z przystanku przy Cmentarzu na ulicy Paderewskiego, co godzinę począwszy od godz. 8 aż do 18. Trasa autobusu: ulica Paderewskiego, Reymonta, Dworzec PKP, Kościuszki, Stary Rynek, Kopernika, Rolnicza, Wojska Polskiego, Miodowa, Rzemieślnicza, Obrońców Poczty Gdańskiej ZPB - pętla. Autobus oznaczony literą "B" będzie kursował w tych samych godzinach co autobus "A". Trasa rozpoczyna się w Blanowicach przy Cmentarzu Komunalnym. Następnie autobus pojedzie ulicami: Blanowską, Modrą, Blanowską, Piłsudskiego (oś. Żabki), Leśną, Sikorskiego, Reymonta, Paderewskiego.

Zakład Komunikacji Miejskiej również ustalił dogodne godziny odjazdów autobusów oraz dodatkowe trasy. Zakład pomyślał także o kierowcach, których chciałby zachęcić do tego, aby w Święto Zmarłych zostawili samochód w garażu lub na parkingu. To właśnie oni wraz z rodzinami, za okazaniem dowodu rejestracyjnego pojazdu, będą mogli skorzystać z usług za darmo. Wystarczy, że wybiorą odpowiedni dla siebie autobus.

Objazdy i drogi wyłączone z ruchu

Cmentarz przy ul. Cmentarnej. Wzorem lat ubiegłych na ulicy zostanie wprowadzony ruch jednokierunkowy. Do cmentarza będzie można dojechać tylko ul. Cmentarną. Policja wyjazd zaplanowała ul. Smutną i ul. Daszyńskiego. W ten dzień nie będzie możliwy również wjazd na ul. Smutną od ul. Paderewskiego.

Policja przygotowała również dogodny dojazd do cmentarza dla kierowców jadących od strony Siewierza i Kielc. Jadący od strony Siewierza powinni na pierwszym skrzyżowaniu skręcić w lewo, a następnie ul. Apteczną, Stary Rynek, Piłsudskiego, Łośnicką i Filaretów, którą dojadą do drogi krajowej nr 78 w dzielnicy Kromołów. Osoby jadące od strony Kielc mogą również skorzystać z tego objazdu. Aby ominąć utrudnienia występujące w rejonie cmentarzy w Porębie, Zawierciu, Kromołowie, Kroczycach, podinsp. Andrzej Sawicki, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KPP Zawiercie zaleca objazd przez miejscowości Siewierz, Myszków, Żarki, kierując się na Kroczyce.

Jak co roku policjanci największego natężenia ruchu spodziewają się na drodze krajowej nr 78 w godzinach:

w sobotę od 12 do 18, duże natężenie ruchu z Katowic w kierunku Kielc, w niedzielę od 7 do 12, utrudnienia dla kierowców jadących z Katowic oraz w godz. od 14 do 19 dla kierowców jadących od strony Kielc, w poniedziałek od 14 do 19 duże natężenie ruchu z Kielc w kierunku Katowic.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto