Pomorscy uczniowie będą jedli owoce, ucieszy to rodziców i rolników

"Owoce w szkole" to program realizowany przez Agencję Rynku Rolnego, który ma wejść w życie od października 2009 r. Obejmie uczniów klas I-III szkół podstawowych. W założeniu ma wpływać na rozwój prawidłowych nawyków żywieniowych dzieci oraz uzupełniać ich codzienną dietę o zdrowe produkty.
Z drugiej strony na realizacji tego planu skorzystać mogą m.in. producenci owoców i warzyw i firmy obracające tego typu towarem. Dla dostawców bowiem przewidziane są środki finansowe. Łącznie, w Polsce, na ten cel w roku szkolnym 2009/2010 przeznaczonych zostało ponad 12 mln euro.

Plan jest prosty. Uczniowie w trakcie przerw w zajęciach mają otrzymywać za darmo porcje warzywno-owocowe. Do wyboru będą jabłka, gruszki, truskawki, marchew, rzodkiewki, słodka papryka, ogórki oraz soki owocowe lub owocowo-warzywne.

Wszyscy chętni do udziału w programie dostawcy muszą spełniać warunki określone przez Agencję Rynku Rolnego, m.in. zarejestrować się w Centralnym Rejestrze Przedsiębiorców ARR, a dostarczane przez nich produkty muszą spełniać wszelkie jakościowe i zdrowotne wymagania unijne. Podmioty chcące wziąć udział w programie powinny zgłosić się w ARR do 1 września 2009 r. Szkoły natomiast mają czas do

11 września. Eksperci od żywienia zauważają postępującą w społeczeństwie praktykę, polegającą na zastępowaniu w diecie pełnowartościowych produktów m.in. słodyczami.

- Jedzenie przez najmłodszych wysokokalorycznych słodyczy ma niekorzystny wpływ na zdrowie naszych pociech, m.in. powoduje zaburzenia neurologiczne, problemy ze wzrokiem, układem kostnym oraz szkliwem zębów - mówi Monika Turniak, ekspert z poradni "Mój Dietetyk" w Gdańsku. - Dlatego popieram akcję "Owoce w szkole". Kampania będzie mieć działanie prewencyjne, zapobiegające rozszerzającej się fali otyłości wśród dzieci.