Postulaty Klary Łęckiej obiły się dość szerokim echem w przestrzeni publicznej. Na swoim facebookowym profilu zapowiedziała m.in. walkę z nieprawidłowymi nawykami stołecznych kierowców, stworzenie większej liczby parków i skwerów, świecące drogi dla rowerów, a przede wszystkim likwidację nieefektywnego systemu bramek w metrze. Tym ostatnim zainteresowały się nawet lokalne media, a w komentarzach na Facebooku rozgorzała zażarta dyskusja. Nie wszystkim przyszło do głowy sprawdzić kim tak naprawdę jest bezpartyjna i niezależna kandydatka na prezydent Warszawy.
Klara Łęcka ma biogram, którym można by hojnie obdzielić kilka osób. Studiowała ekonomię na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie i chętnie uczestniczyła w inicjatywach mających na celu rozwój edukacji w szkołach wyższych. Później doradzała polskim firmom wprowadzając je na zagraniczne rynki. Ponadto przez pięć lat była ekspertem ds. zarządzania w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Mazowieckiego i od dawna zajmuje się sprawami warszawskiego samorządu. Aktywne życie zawodowe nie przeszkodziło jej w założeniu rodziny. Ma męża i troje dzieci. To wszystko to tylko kilka informacji, jakie można znaleźć na jej profilu na Facebooku.
Przydługi biogram w mediach społecznościowych kończy się słowami: „Kandydata Klara Łęcka jest postacią wykreowaną dla celów naukowych i jej działania w kanałach społecznościowych są realizowane w ramach zajęć grupy studentów UKSW”.
Według informacji podanych przez serwis TVNWarszawa.pl profil Klary Łęckiej stworzyła dwójka studentów I roku studiów magisterskich specjalności Polityka w cyberprzestrzeni w ramach zaliczenia przedmiotu. Przez cały szum medialny wokół "fejkowej" kandydatki nie powinno być zdziwieniem, że jej twórcy otrzymali ocenę bardzo dobrą.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?