Dokładnie o takiej treści apel: "Potrzebna jest krew dla dziecka chorego na białaczkę – to bardzo rzadka grupa krwi: BRh minus. Kontakt Marzena Czyż tel.: 515 250 700. Jeśli ktoś może pomóc, proszę kontaktować się telefonicznie ze wskazaną osobą." pojawia się w sieci oraz w SMS-ach.
Jak się okazuje, "wędrował" on już po sieci i naszych telefonach dwa lata temu. W komunikacie podawane były takie same dane, które - są błędne. Dlaczego?
W prosty sposób tłumaczy to koleżanka po fachu. - W wypadku prawdziwych apeli o krew nie podaje się raczej numeru telefonu. Wystarczy imię i nazwisko osoby potrzebującej krwi oraz nazwa szpitalu, w którym leży. Już jakiś czas temu widziałam ten apel i postanowiłam sprawdzić go w Google, bo jestem honorowym krwiodawcą i wydało mi się dziwne, że podany jest numer telefonu, a nie ma danych dziecka ani nazwy szpitala. Okazało się, że ktoś postanowił utrudnić pracę agentce ubezpieczeniowej - informuje dziennikarka.
My taki apel otrzymaliśmy na e-mail, pojawia się także na facebooku, gdzie udostępnia go wielu znajomych. - Daliśmy się nabrać - przyznają.
Następnym razem uważnie weryfikujcie takie wiadomości, zanim roześlecie je do innych. Wcześniej podobny łańcuszek pojawiał się z informacją o kradzieży środków z kont bankowych jednego, popularnego banku. Jak się okazało - także była to nieprawdziwa informacja.
10 rzeczy, które musisz zrobić w 2019 roku żeby twoje życie było lepsze. Zaskoczony?
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?