Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar Mostu Łazienkowskiego. HGW: "Sytuacja jest trudniejsza, niż myśleliśmy" [ZDJĘCIA, WIDEO]

aip/st
Pożar pod mostem Łazienkowskim
Pożar pod mostem Łazienkowskim BARTEK SYTA
Niemal trzy dni trwała akcja strażaków na Moście Łazienkowskim w Warszawie, a skutki pożaru będą jeszcze długo odczuwalne dla mieszkańców stolicy. Sytuacja jest już opanowana, ale most będzie wyłączony z ruchu co najmniej przez kilka dni. - Pożar desek pod mostem Łazienkowskim to efekt podpalenia - dowiedzieli się nieoficjalnie reporterzy RMF FM.

Żródło: AiP

Źródło: TVN24/x-news

- Trzeba zdjąć nawierzchnię razem z podbudową i położyć nową. Najprawdopodobniej przez co najmniej kilka tygodni most będzie wyłączony z ruchu - powiedział prof. Andrzej Zalewski z katedry urbanistyki Politechniki Warszawskiej. Wstępna decyzja w sprawie terminu przywrócenia ruchu na moście Łazienkowskim w Warszawie zostanie podjęta pod koniec tygodnia po przeprowadzeniu dokładnej ekspertyzy. Według prof. Andrzeja Zalewskiego oddanie mostu do użytku może się przeciągać ze względu na niskie temperatury, które mogą uniemożliwić położenie nowej nawierzchni.

- W najbliższym czasie nie ma możliwości uruchomienia buspasów, sytuacja jest trudniejsza niż początkowo myśleliśmy - dodała Hanna Gronkiewicz-Waltz podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.

Czytaj też:

Ekspert zauważył również, że w Polsce jest wiele mostów, które zawierają drewniane elementy. To właśnie one były główną przyczyną szybkiego rozprzestrzeniania się ognia w sobotnim (14.02) pożarze. - Mamy wiele mostów, które mają 30-40 lat i więcej i takie rozwiązania bardzo dobrze spełniały swoje zadanie. Natomiast są to niestety materiały łatwopalne powiedział Zalewski. Ocenił również, że największych utrudnień na drogach Warszawy należy się spodziewać w najbliższych dniach. - Ruch po kilku dniach się na pewno ułoży. Warszawa sobie z tym poradzi - powiedział Zalewski.

Źródło: TVN24/x-news

Pożar pod mostem Łazienkowski. Śledztwo prokuratury

Śledztwo w w sprawie pożaru wszczęła Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. Na razie prokuratorzy nie wykluczają podpalenia.

- To jedna z wersji zdarzeń, ale na tym etapie śledztwa nie możemy wykluczyć też innych. Śledztwo prowadzimy z artykułu dotyczącego sprowadzenia zagrożenia pożaru zagrażającego mieniu wielkiej wartości- powiedziała nam prokurator Renata Mazur. Dodała też, że oględziny prokuratora i ekspertów na moście, po decyzji inspektora nadzoru budowlanego zostały wstrzymane ze względów bezpieczeństwa.

Komunikacja miejska:
Policja poinformowała, że ze względów bezpieczeństwa na Trasie Łazienkowskiej został wyłączony ruch pieszy i kołowy na odcinku od Wału Międzyszyńskiego do Wisłostrady. Funkcjonariusze kierują samochody na sąsiednie przeprawy mostowe. Objazdy dotyczą również komunikacji miejskiej. Autobusy: 141, 143, 151, 182, 188, 502, 514, 520, 523, 525 i N25 kierowane są na objazdy ulicami: Al. Stanów Zjednoczonych - Wał Miedzeszyński - Most Poniatowskiego - Wioślarska - Solec - Al. Armii Ludowej, a dalej do własnych tras. Przystanki: Torwar 01, Torwar 02, Wał Międzyszyński 01, Wał Międzyszyński 02 i Kryniczna 01 zostały wyłączone z ruchu.
Więcej informacji o komunikacji miejskiej znajdziecie na stronie Zarządu Transporu Miejskiego

Konstrukcja mostu Łazienkowskiego nie została uszkodzona i nie grozi jego zawaleniem - powiedział wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz po zakończeniu wstępnych oględzin przez specjalistów. Pożar zniszczył m.in łącza teleinformatyczne MON i Policji. Prokuratura zapowiedziała wszczęcie śledztwa.

- Kratownica, łożyska, dźwigary, żadne z tych elementów nie uległy zniszczeniu. Konstrukcja ogólnie jest w stosunkowo dobrym stanie. Most nie grozi zawaleniem - uspokajał Jacek Wojciechowicz, w-ce prezydent Warszawy, po wstępnych oględzinach zniszczeń mostu Łazienkowskiego, który płonął przez cały wczorajszy wieczór i większość nocy.

Na moście ciągle pracują biegli, którzy analizują stan przeprawy przez Wisłę oraz konieczne remonty. Od wyniku analiz zależy ustalenie kiedy most ponownie zostanie włączony do ruchu. Wspólnie z prokuratorami, policją i strażakami próbują także ustalić przyczyny wybuchu pożaru. - Bez wniknięcia w środek, pobrania próbek i dokonania analizy nie możemy z pełną odpowiedzialnością włączyć mostu ponownie do ruchu - tłumaczył Jacek Wojciechowicz. - Wyniki ekspertyzy powinniśmy mieć za kilka dni. Decyzja prawdopodobnie zapadnie w przyszłym tygodniu, w czwartek lub piątek. Być może nie uruchomimy mostu w całości, tylko częściowo, ale jeszcze raz podkreślam, że musimy poczekać na wyniki analizy biegłych - dodał Wojciechowicz.

Prokuratura, która ustala czy w zaprószenie ognia zamieszane są osoby trzecie. Wiadomo, że pożar rozpoczął się od desek składowanych w związku z pracami konserwacyjnymi, prowadzonymi na moście. - Od godziny 10:00 trwają dwu-etapowe oględziny - powiedziała Renata Mazur, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. - Na miejscu jest dwóch prokuratorów, jeden pracuje na górze mostu, drugi na dole. Wraz z nimi jest też biegły oraz inspektor nadzoru budowlanego. Analiza musi być bardzo szczegółowa i na pewno trochę potrwa. Na pewno będzie w tej sprawie wszczęte śledztwo. Zanim jednak postawimy zarzuty, musimy ustalić przyczynę pożaru i czy osoby trzecie miały wpływ na jego wywołanie. Mamy wiele hipotez, ale najpierw potrzebujemy ekspertyzy - podkreśliła Mazur.

Wśród przewodów, które uległy zniszczeniu w pożarze mostu Łazienkowskiego znalazły się kable należące do Ministerstwa Obrony Narodowej i policji. Spaleniu uległy m.in kable pozostające w rejestrze Centrum wsparcia teleinformatycznego Sił Zbrojnych. - Spaliły się kable należące do firm zewnętrznych, którymi dostarczany był internet - powiedział Jacek Sońta, rzecznik prasowy MON. Zapewnił, że wszystkie systemy MON, także korespondencja służbowa, są odizolowane od internetu i bezpieczne. Także Mariusz Sokołowski, rzecznik Komendy Głównej Policji przekonuje, że uszkodzenie łącz nie wpłynęło na bezpieczeństwo i sprawność pracy policji. - Spalone kable zapewniały łączność m.in z Legionowem, zrobiono już odpowiednie obejścia i łączność działa- powiedział Sokołowski.

Zniszczone przewody spowodowały, że część odbiorców ma kłopoty z dostępem do internetu. Dotyczy to głównie klientów sieci Netia i ATM.

- Otrzymaliśmy informację około godziny 17:35. Pierwsze zastępy dojechały na miejsce w kilka minut – relacjonuje wydarzenie mł. bryg. Paweł Pomorski z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie dziennikarzowi Agencji Informacyjnej Polskapresse. – W Akcji wzięło udział 60 wozów i 200 strażaków oraz inne służby, jak policja, straż miejska i centrum zarządzania kryzysowego w Warszawie – dodaje. - Sytuacja jest już opanowana, ale sama akcja jeszcze trwa. Monitorujemy i patrolujemy miejsca, w których był pożar, bo jeszcze pojawiają się gdzieniegdzie zarodki, które szybko gasimy – wyjaśnia Pomorski.

Konstrukcja Mostu Łazienkowskiego do najnowszych nie należy, bo pochodzi z roku 1974. Podstawą jest stal spawana i nitowana, oparta na schemacie belki ciągłej pięcioprzęsłowej. Podpory mostu są wykonane z żelbetu. Jednak pod mostem możemy znaleźć kilka drewnianych elementów i to one zajęły się ogniem. – Punktem zapalnym było składowisko desek po stronie praskiej – tłumaczy mł. bryg. Paweł Pomorski dziennikarzowi AIP. – Później ogień przeniósł się na technologię drewnianą. Pod mostem biegną drewniane podesty, którymi idą z kolei różne instalacje, przewody. Nie brakuje tam łatwopalnych materiałów. Mogę śmiało stwierdzić, że połowa się spaliła, a połowę udało się uratować – podkreśla.

- Wśród przewodów, które uległy zniszczeniu w pożarze mostu Łazienkowskiego znalazły się kable należące do Ministerstwa Obrony Narodowej- ujawnił dziennikarz Tomasz Szymborski na Twitterze. Opublikował zestawienie, z którego wynika, że spaleniu uległy m.in kable pozostające w rejestrze Centrum wsparcia teleinformatycznego Sił Zbrojnych. - Spaliły się kable należące do firm zewnętrznych, którymi dostarczany był internet- powiedział Jacek Sońta, rzecznik prasowy MON. Zapewnił, że wszystkie systemy MON, także korespondencja służbowa, są odizolowane od internetu i bezpieczne.

Przyczyny wybuchnięcia pożaru ustali policja i prokuratura. Obecnie trwają oględziny miejsca. Na pewno Most Łazienkowski zostanie wyłączony z ruchu na kilka dni. W wyniku pożaru ucierpiała nie tylko drewniana część konstrukcji mostu, ale również asfalt. – Nawierzchnia bardzo ucierpiała. Środkowe pasy są pofalowane i nieprzejezdne. Z tego co widziałem, tylko bus-pasy, a więc te skrajne pasy ruchu są nienaruszone – opisuje mł. bryg. Paweł Pomorski dziennikarzowi AIP.

TUTAJ sprawdzisz aktualną informację o korkach w Warszawie

Źródło: TVN24/x-news

Źródło: TVP/x-news

Źródło: x-news

- W tej chwili tak, jak państwo wiedzą, płonie część podestu. Jest to bardzo trudna akcja gaśnicza - nie możemy używać wody, aby nie naruszyć konstrukcji mostu. Akcja potrwa około 2-3 godzin. Jutro od godzin porannych rozpoczną prace eksperci, którzy oceną stan zniszczeń. Dalsze informacje podamy w godzinach popołudniowych. Pewne są: wymiana nawierzchni czy konstrukcji stalowej - powiedział po 21:00 Jarosław Jóźwiak, wiceprezydent miasta stołecznego Warszawy i dodaje: Części zewnętrzne wydają się nienaruszone, ale to ocenią eksperci, jak most wystygnie. Pod środkową częścią biegną dwie instalacje - magistrala ciepłownicza i wodna. Póki co one działają bez zastrzeżeń. Odcięto jedynie magistralę gazową, ze względu bezpieczeństwa, ale nie powoduje to większych utrudnień. W tej chwili wiemy, że nie nikt nie ucierpiał.

Warszawiacy wspominają pożar z 1975 roku, kiedy także płonęła konstrukcja mostu. 21 września 1975 roku miał miejsce pożar mostu Łazienkowskiego. Wtedy palił się pomost techniczny – konstrukcja żelbetonowa – znajdujący się pod jezdnią na skutek czego zniszczeniu uległa nawierzchnia trasy.

Most Łazienkowski powstał w latach 1971–1974. Został otwarty 22 lipca 1974 razem z Trasą Łazienkowską. Most Łazienkowski ma konstrukcję stalową spawaną i nitowaną opartą na schemacie belki ciągłej pięcioprzęsłowej. Podpory mostu zostały wykonane z żelbetu. Most ma dwie jezdnie po trzy pasy ruchu.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mazowieckie.naszemiasto.pl Nasze Miasto