Pożar w Burdelu: Menedżer grupy teatralnej zniknął z pieniędzmi. "Zostawił nas w długach, nie pokazuje się na ulicy"

Pożar w burdelu to widowisko teatralne, które w swych sztukach komentuje bieżące wydarzenia polityczno-społeczne. W przeszłości podejmowali między innymi takie tematy jak pożar Mostu Łazienkowskiego, pożar tęczy z pl. Zbawiciela czy Ogólnopolski Strajk Kobiet. Jednym z członków przedsięwzięcia jest Andrzej Konopka. W ostatnim wywiadzie dla "Tygodnika Przegląd" aktor zdradził, że inicjatywa "Pożar w Burdelu" boryka się ze sporymi problemami finansowymi. Sprawcą obecnego stanu rzeczy ma być menedżer grupy, który po trzech latach współpracy zniknął z pieniędzmi i wpędził aktorów w długi. Teraz nie sposób nawiązać z nim kontakt, a on sam podobno "nie pokazuje się na ulicy".

Menedżer zniknął nagle z pieniędzmi, pozostawiając nas w długach. W ramach cięcia kosztów trzeba było zamknąć lokal. Facet przepadł jak kamień w wodę. Sprawę zgłosiliśmy na policję. Kiedy się o tym dowiedział, prawdopodobnie zablokowali mu karty płatnicze. Wtedy dał znać, że żyje i poprosił o wycofanie zgłoszenia o zaginięciu. Obecnie podobno przebywa w Warszawie - mówił Konopka na łamach Tygodnika Przegląd

ZOBACZ TEŻ: Pożar w Burdelu: "Jesteśmy krzywym zwierciadłem Warszawy"

W cytowanym wywiadzie Konopka wspomniał również, że obecnie grupa działa w formie przejściowej, a jej przyszłość jest bliżej nieokreślona. Powodem tego stanu rzeczy są nie tylko nieuczciwe praktyki menedżera, ale fakt, że zespół znacznie się rozrósł i dziś zwyczajnie trudno przychodzi im zgranie się w odpowiednim dla wszystkich terminie. Nie oznacza to jednak, że grupa planuje ogłosić upadek działalności. Być może historia z menedżerem zostanie nawet opowiedziana w innej formie - właśnie przez sztukę na deskach teatru. - Już się cieszę na myśl o powrocie do tej wspólnoty - mówił Konopka, który ze względu na rolę w serialu ostatnio mniej udzielał się w grupie "Pożar w Burdelu".

Z prośbą o komentarz całej sytuacji zwróciliśmy się do Michała Walczaka, reżysera i scenarzysty PwB.

To, co powiedział Andrzej (Konopka - przyp. red.), według mnie wyczerpuje temat. Zniknięcie menedżera na pewno spowodowało wiele nieprzyjemnych zawirowań, wprowadziło organizacyjny bałagan, ale ja wolałbym skupić się na przyszłości i wypowiedzieć się ze sceny. Koncentrujemy się na działaniu i już wkrótce ruszamy z nowym cyklem "Park Rozrywki Narodowej".

Pierwszy spektakl z nowego cyklu "Park Rozrywki Narodowej" będzie nosić tytuł "Nocny burmistrz" i jest bezpośrednim odniesieniem do jednego z przedwyborczych pomysłów Rafała Trzaskowskiego. Premiera odbędzie się 14 lutego w klubie Park.