Poziom Wisły, Warszawa. Fala wezbraniowa dotarła do stolicy. Czy Warszawa jest przygotowana na ewentualną powódź?

W ostatnich dniach intensywne opady deszczu spowodowały podniesienie się poziomu Wisły. Fala dotarła do Warszawy. Dla stolicy wydano ostrzeżenie hydrologiczne 2. stopnia. - Na Wiśle w dalszym ciągu występować będzie wzrost stanu w strefie wody wysokiej wywołany przemieszczaniem się fali wezbraniowej. Na wodowskazie Gusin zostanie przekroczony stan ostrzegawczy - podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

- My, jako Wody Polskie, stale monitorujemy sytuację meteorologiczno-hydrologiczną, a także w terenie na rzekach i naszych obiektach. Na te chwilę sytuacja jest stabilna i wygląda na to, że nie powinno się pojawić zagrożenie dla mieszkańców – uspokaja Urszula Tomoń, rzecznik prasowy Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.

Prognozy nie wskazują na to, aby w Warszawie miała wystąpić powódź. Żadnego scenariusza nie można jednak wykluczyć. Woda to żywioł, który potrafi zaskoczyć. Nigdy nie ma pewności czy w międzyczasie nie wystąpią kolejne opady, które spowodują dodatkowe podniesienie wody.

W stolicy znajdują się dwa wały przeciwpowodziowe – prawostronny i lewostronny. Czy to oznacza, że Warszawa jest dobrze przygotowana na ewentualną powódź? Urząd Miasta zapewnia, że tak. - Mamy odpowiednio przygotowane zabezpieczenia. Wały przeciwpowodziowe gwarantują, że woda nie zagrozi stolicy. Podjęliśmy też działania, które są konieczne przy wysokich stanach wody, m.in. nadzór nad śluzami i portami. Cały czas śledzimy prognozy i według nich będziemy wdrażać niezbędne procedury – wyjaśnia podinspektor Dominika Wiśniewska z wydziału prasowego miasta.

Sprawdź na mapie gdzie znajdują się wały przeciwpowodziowe w Warszawie - link dostępny jest tutaj.

Jeśli poziom Wisły nie przekracza 600 cm, wtedy jest to tzw. stan ostrzegawczy. Sytuacja robi się bardziej poważna, jeśli przybywają kolejne centymetry. Stan alarmowy dla Warszawy to 650 cm. Jak wyjaśniła Urszula Tomoń, w maju 2010 roku wodowskaz pokazywał 780 cm, a mimo to, nie doszło do bezpośredniego zagrożenia.

Bulwary wiślane to uwielbiane przez warszawiaków miejsce, szczególnie w wiosenne i letnie wieczory. Podniesiony poziom Wisły uniemożliwia jednak spędzanie tam czasu ze znajomymi. Służby zarządzania kryzysowego podejmują decyzję o zamknięciu bulwarów. Jak poinformował nas urząd miasta, dzieję się to, gdy poziom wody zbliża się do 560 cm. Dodatkowo wyłączane są fontanny, przenoszone na wyższy poziom zostały kosze na śmieci i przenośne toalety, a w niektórych miejscach wyłączane są systemy elektryczne.

- Należy pamiętać, że w okresie wezbrań i powodzi zawsze należy zachować szczególną ostrożność przebywając w okolicach rzek. Nie zbliżać się do wody, gdyż nurt jest bardzo silny, a dodatkowo nie wiemy, jak zmieniło się nie tylko dno rzeki, ale i grunt, który przykryła woda. Absolutnie nie powinno się spacerować po wałach przeciwpowodziowych w trakcie przechodzenia wezbrania – ostrzega Urszula Tomoń.

Wysoki poziom wody w Wiśle. Zniknęła plaża, woda sięga już bulwarów 2017 [ZDJĘCIA]