Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

POZNAŃ - Trwa walka o nadawców listów

Katarzyna Fertsch
Pracownicy prywatnych operatorów mają też charakterystyczne stroje z logo firmy
Pracownicy prywatnych operatorów mają też charakterystyczne stroje z logo firmy
Nikogo już nie dziwi, że do koperty z rachunkiem na przykład za telefon przyklejona jest metalowa blaszka. Coraz więcej firm decyduje się korzystać z usług prywatnych operatorów, a nie Poczty Polskiej. Również klienci indywidualni coraz chętniej wysyłają listy czy paczki za pośrednictwem konkurencji Poczty Polskiej. Ta jednak walczy o klientów, wprowadzając nowe usługi. I ma jedną, zasadniczą przewagę nad prywatnymi firmami: łatwy dostęp do urzędów i placówek pocztowych.

Prywatni operatorzy mają swoje punkty w większości dużych miast. W Poznaniu funkcjonuje już kilka punktów przyjmowania przesyłek, należących do PAF Operatora Pocztowego czy InPost. Dostępu do nich nie mają jednak mieszkańcy podpoznańskich miejscowości, w których swoje placówki ma z kolei Poczta Polska. Chcąc wysłać list, nie mają więc wyboru.

– Nowe placówki uruchamiane są najczęściej w odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie na usługi pocztowe w danym rejonie. Firma InPost rozszerza działalność, angażując się w kolejne innowacyjne projekty z branży pocztowo-kurierskiej. Jednym z nowych rozwiązań są tzw. paczkomaty, które umożliwiają dostęp do usług firmy InPost i stanowią uzupełnienie jej sieci oddziałów. Obecnie w samym Poznaniu funkcjonuje 7 Punktów Obsługi Klienta i tyle samo paczkomatów. W najbliższym czasie planowane jest dodatkowo rozszerzenie zasięgu na kolejne miasta województwa wielkopolskiego. Ponadto, w ciągu najbliższych dwóch miesięcy zamierzamy poszerzyć zasięg działania InPost o kolejne 2 mln adresów, w tym o tereny wiejskie – mówi Rafał Brzoska, prezes InPostu.

Poznaniacy z alternatywy korzystają chętnie. Zaletą prywatnych operatorów jest szybkość dostarczania przesyłek oraz cena. Wysłanie zwykłego listu kosztuje w placówce Poczty Polskiej 1,55 zł, w firmie InPost – 1,2 zł, a w firmie PAF – 1,45 zł. Różnica jest również w przypadku paczek. Przykładowo, nadanie paczki do 1 kg kosztuje na poczcie 9,50 zł, w firmie InPost – 8 zł, PAF – 8,50 zł.

Nadanie przesyłki przez klientów indywidualnych odbywa się w prywatnych placówkach według standardowych dla branży pocztowej procedur. Osoba, która chce wysłać list, udaje się do najbliższej placówki. Tam wypełnia dane adresowe, płaci i zostawia przesyłkę. Później może śledzić jej drogę.
Magdalena Nowak z Poczty Polskiej przyznaje, że firma obawia się odpływu klientów. Dlatego wprowadza nowe rozwiązania.

– Czymś, czego konkurencja może nam zazdrościć, jest przesyłka aglomeracyjna, czyli nadana w Poznaniu do Poznania – wyjaśnia. – Korzystają z tego przede wszystkim firmy wysyłające rachunki.

Inną usługą, uruchomioną z myślą o internautach, jest e-paczka. Chętnie sięgają po nią osoby kupujące na aukcjach internetowych.
– Stale pracujemy też nad jakością świadczonych przez nas usług – zapewnia Magdalena Nowak. – Te 450 lat tradycji, mundury i logo zobowiązują.
Trzeba też pamiętać, że jeśli nasz list jest pismem kierowanym do sądu, to wysłanie go za pośrednictwem niepublicznego operatora pocztowego może się skończyć jego odrzuceniem, jeśli nie wpłynie on do sądu przed upływem wyznaczonego terminu.

– Ma to zasadnicze znaczenie przy wnoszeniu skarg, zażaleń czy apelacji. Zgodnie z przepisami termin zostaje zachowany, jeśli przed jego upływem przesyłka zostanie nadana w polskiej placówce pocztowej operatora publicznego – mówi Paulina Ołdziejewska z kancelarii prawnej SWS.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto