- Wejściówki na ten pojedynek rozeszły się w internecie w ciągu zaledwie 4 minut - poinformował prowadzący tę sprzedaż Marcin Krysiński z firmy kupbilet.pl.
Polscy fani dostali od Czechów 2,5 tysiąca biletów czyli 10 procent pojemności stadionu na Letnej, ale do Pragi wybrało się blisko 4 tysiące kibiców z naszego kraju. Przed meczem w stolicy Czech było w miarę spokojnie. Jeśli już dochodziło w mieście do jakichś starć, to bili się nie Polacy z Czechami, ale nasi kibice między sobą załatwiając za granicą swoje ligowe porachunki. Tak było chociażby na praskiej starówce, gdzie kres burdom położył dopiero przyjazd oddziału ciężkozbrojnej czeskiej policji.
Do znacznie poważniejszych starć doszło jednak tuż przed spotkaniem w okolicach stadionu Sparty Praga.
- Polacy, którzy nie mieli biletów na mecz, chcieli je kupić w kasach, ale okazało się, że te są zamknięte, choć stadion wypełniony był tylko w połowie. Czesi obawiając się najazdu naszych kibiców skończyli sprzedaż wejściówek już w piątek o godz. 18. Blisko tysięczny tłum, nie mogąc dostać się na trybuny, zaczął więc rzucać racami w czeskich policjantów i w końcu sprowokował ich do interwencji. Nad walczącymi latał policyjny helikopter i kierowana stamtąd akcja sił porządkowych zakończyła się bardzo szybko rozproszeniem polskich kibiców - powiedział obecny w Pradze dziennikarz "Sportu" Bartosz Błasiak.
Czeska policja zatrzymała 18 najbardziej agresywnych polskich chuliganów. W niedzielę wszyscy zostali wypuszczeni na wolność. Grozi im kara nawet do trzech lat więzienia.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?