Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protest rolników na placu Zawiszy. Czego domagają się rolnicy AGROunii? Czy będą kolejne protesty?

Redakcja
Protest rolników na placu Zawiszy. Rolnicy z AGROunii zablokowali dziś rano plac Zawiszy w Warszawie. Protestujący podpalili słomę i opony, a na jezdni rozsypali jabłka i położyli świńskie łby. Na ulicach przecinających plac powstały ogromne korki, były problemy z kursowaniem tramwajów. Protest nie był zgłaszany miastu - został zorganizowany niespodziewanie. Czego domagają się rolnicy AGROunii? Czy będą kolejne protesty? Szczegóły w artykule poniżej.

Martwe świnie, rozsypane jabłka i spalone opony. Tak dzisiaj rano wyglądał plac Zawiszy, gdzie protestowało kilkudziesięciu rolników z AGROunii. Uczestnicy demonstracji sparaliżowali ruch w mieście i utrudnili mieszkańcom dojazd do pracy. Protest nie był zgłaszany miastu - został zorganizowany jako zgromadzenie spontaniczne. Zobaczcie zdjęcia z porannej blokady centrum tutaj:

Protest rolników, plac Zawiszy. W Warszawie rolnicy podpalili opony i rozrzucili martwe świnie [ZDJĘCIA]

Protest rolników, Warszawa, plac Zawiszy 2019. W Warszawie r...

Palili opony, rozsypali jabłka

Podczas blokady rolnicy z AGROunii ustawili się na placu Zawiszy i słuchali polskiego hymnu. Niektórzy mieli ze sobą biało-czerwone flagi i transparenty. Na jezdnię wyrzucili owoce, słomę i martwą świnię, podpalili także opony - gęsty czarny dym rozciągał się nad skrzyżowaniem Alei Jerozolimskich z Towarową. Protest spowodował duże utrudnienia komunikacyjne na Woli, Ochocie i w Śródmieściu.

- Warszawiacy zostali odcięci od drogi, to symboliczne pokazanie rolników odciętych od rynków sprzedaży w Polsce. To przedsmak tego, co może wydarzyć się w najbliższych dniach - powiedział w rozmowie z Radiem ZET Michał Kołodziejczak, lider AGROunii.

Niezapowiedziany strajk rolników w centrum Warszawy skomentował w programie "Money. To się liczy" minister rolnictwa Jan Ardanowski. - Ich prawem jest protestować, natomiast marnowanie żywności raczej nie buduje sympatii do rolników. Te jabłka to dzieciom trzeba dać w przedszkolach, a nie wysypywać na placu i kierowcom przeszkadzać - powiedział.

Policja zabezpieczyła monitoring i zatrzymała pierwsze osoby

Policja poinformowała na Twitterze o pierwszych zatrzymaniach w związku z protestem. - Kilkadziesiąt kolejnych osób jest legitymowanych, policjanci ustalają także pozostałych uczestników tego zdarzenia. Zabezpieczono monitoring miejski - czytamy w komunikacie Komendy Stołecznej Policji.

Ponadto sprawdzane będzie teraz czy protestujący nie uszkodzili infrastruktury miejskiej. Nie jest wykluczone, że ratusz będzie się domagał zwrotu kosztów na ewentualne naprawy spowodowane przez protestujących.

Postulaty AGROunii

Wszystkie postulaty, których się domagają rolnicy, AGROunia przedstawiła na swojej stronie internetowej. Czego dokładnie chcą?

  • Wprowadzenia przepisów nakładających na sklepy wielkopowierzchniowe obowiązku oferowania do sprzedaży produktów rolno-spożywczych z minimalnym udziałem 51 proc. produktów pochodzenia i produkcji krajowej.
  • Graficznego oznakowania produktów rolno-spożywczych flagą kraju pochodzenia produktu.
  • Nałożenia na Rosję embarga na sprzedaż do Polski węgla kamiennego do czasu zniesienia przez Rosję ograniczeń w eksporcie polskich owoców i warzyw.
  • Uzdrowienia samorządu rolniczego i przeprowadzenia reform izb rolniczych.
  • Wprowadzenia ustawowego zakazu komercjalizacji ujęć wody oraz potraktowania jej jako strategicznego surowca do produkcji żywności.
  • Podjęcia natychmiastowej interwencji państwa w celu uratowania rynku trzody chlewnej.

protest

Czy będą kolejne protesty?

Przewodniczący AGROunii Michał Kołodziejczak powiedział, że z powodu bezczynności rządu takie protesty będą się powtarzać.

- Polscy rolnicy nie będą czekać. Będą pokazywać co to znaczy odcięcie od rynku. Rolnicy są zdesperowani - oświadczył Kołodziejczak.

Niewykluczone, że jeszcze dziś w Warszawie pojawią się kolejne utrudnienia.

Setki kilogramów jabłek

Przypominamy, że to nie pierwsza taka akcja w ostatnich dniach - w czwartek 7 marca na Placu Unii Lubelskiej około godz. 18 wysypano setki jabłek. Owoce "zajęły" dwa pasy ruchu, co znacznie utrudniało jazdę kierowcom. Do rozsypania jabłek przyznali się rolnicy.

- Sadownicy nie będą ukrywać na wsiach swojego dramatu, spowodowanego brakiem możliwości sprzedaży owoców. Niech ludzie widzą, że mamy problem. Sadownicy wzywamy do działania - czytaliśmy na Facebooku AGROunii.

Plac Unii Lubelskiej cały w jabłkach. Nikt nie próbował ich ...

POLECAMY TEŻ:


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto