"Zbrodniarze rujnujący kraj na szubienicę", "Polityka wasza – bieda nasza" - to tylko niektóre hasła, które skandowali protestujący. Członkowie "Solidarności", którzy zjechali się z całego kraju domagając się m.in. obniżenia podatków i podniesienia płac minimalnych.
Po 15.00 przed Kancelarią Premiera zrobiło się gorąco. Protestujący przynieśli ze sobą kilkaset krzesełek, które podpalili. W ruch poszły równiez petardy. Związkowcom towarzyszył ponad 7-metrowy balon z logiem NSZZ “Solidarność”. Ostatecznie zawisł nad terenem parlamentu.
Korki w centrum
Protest związkowców zakorkował Warszawę. Tramwaje podczas przemarszu przez kilkadziesiąt minut nie przejeżdżały przez rondo de Gaulle'a. Nie przejezdny był również Trakt Królewski. Inne ulice w Śródmieściu były mocno zatłoczone.
Najpierw koncert, potem przemarsz
Zaczęło się jednak dość spokojnie... od koncertu. Na placu Piłsudskiego stanęła scena, na której koncert zagrał m.in. Paweł Kukiz i zespół Piersi. Demonstranci mogli pobawić się też przy dźwiękach coverów z lat ’80 i ’90, które zapewnił śląski zespół Friday Feeling Band. Rockowe koncerty miały rozgrzać związkowców przed przemarszem centrum miasta.
Relacje z innych protestów. Dużo zdjęć i wideo
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?