18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prywatność pod nadzorem

Teresa Semik
rys. Marek Michalski.
Podsłuchiwać dziś może każdy, nie tylko agent Tomek z CBA. Sprzęt potrzebny do szpiegowania jest powszechnie dostępny, w dodatku sprzedawany legalnie. Podsłuchuje i nagrywa mąż niewierną żonę, rodzice dzieci, pracodawca pracowników, konkurent w biznesie. Żyjemy już w państwie Wielkiego Brata. Pisze o tym Teresa Semik.

Metody podsłuchiwania są coraz bardziej wyrafinowane i trudniejsze do wykrycia. Można zamontować urządzenie do inwigilacji w obcasie buta, długopisie, atrapie ucha, pudełku zapałek lub zapalniczce, rękojeści parasolki i nie są to przykłady z filmu szpiegowskiego, tylko ze sklepu internetowego. Są podsłuchy instalowane w myszy PC, które pracują przy włączonym komputerze - nadajnik zasilany jest z napięcia na USB. Znakomicie nadają się do podsłuchów komórki telefoniczne. Kamuflaż pełny i dyskretny. Nie są to, bynajmniej, zestawy małego szpiega, tylko w pełni profesjonalny sprzęt za niemałe pieniądze.

Dyktafon pod ręką

"Dostaniesz g..., a nie auto. Zarejestrowałem go na moją mamę" - rzucił mąż żonie na odchodnym.

"I tu cię mam! Wszystko nagrałam" - zatriumfowała żona i dyktafon z zapisaną rozmową dołączyła do sprawy rozwodowej. Sąd dostał czarno na białym, że małżonek próbował ukryć wspólny majątek.

- Coraz częściej podsłuchane i nagrane rozmowy wykorzystywane są w procesach cywilnych - mówi Janina Dudek, katowicki adwokat. - Jeśli jakość nagrania jest dobra, nie ma przeszkód, by dyktafon dołączyć do akt w charakterze dowodu. Jeśli nagranie jest kiepskie i sędzia ma wątpliwości, czy rzeczywiście zarejestrowany został głos strony procesowej, może domagać się ekspertyzy biegłego, ale takie badania fonoskopijne są drogie.

Pluskwa w kwiatku

Dyktafony porozkładane po całym domu i prowokowane rozmowy zaczynają być codziennością w rodzinnych waśniach. W końcu jak mogą być demaskatorskie, dał nam przykład ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który podstępem nagrywał rozmowę z politycznym konkurentem.

Dowodem małżeńskiej zdrady była już utrwalona rozmowa przeprowadzona za pomocą komunikatora Gadu-Gadu. Wystarczyło wydrukować treść i położyć przed sądem. Mecenas Janina Dudek radzi w tym wypadku uważać. Gdy tylko zapobiegliwy małżonek wykazał się tak właśnie uzyskanym dowodem, trafił do prokuratora. Wydrukowanie zapisu rozmowy na Gadu-Gadu wymagało znajomości hasła. Strona przeciwna potraktowała to jako włamanie do systemu.

Teraz zapanowała moda na podsłuchy. Żona wychodzi do koleżanki albo wyrzucić śmieci i sprawdza, do kogo w czasie jej nieobecności wydzwania mąż, o czym mówi przez telefon. Pluskwę instaluje się w kwiatku czy lampie, jak na filmie szpiegowskim. Prosty zestaw podsłuchowy, gotowy do pracy od zaraz składa się z małego nadajnika o wymiarach 16x22x62 mm i optymalnym czasie pracy na baterię do 40 dni. Posiada stabilizację częstotliwości, co ważne jest podczas przenoszenia i dotykania. Zasięg: 200-400 m. Do tego odbiornik radiowy, w którym została zmodyfikowana częstotliwość i czułość. Odsłuch możliwy jest dzięki wbudowanemu głośnikowi (33x75x120 mm) lub poprzez słuchawki. Da się go podłączyć do dyktafonu. Cena takiego szpiega około 300 zł.

Usłużny jest też telefon komórkowy. Istnieje wiele programów służących do podsłuchu za jego pomocą.

- Część z nich, tych bardziej prostych, możemy zainstalować w telefonie podsłuchiwanego na takiej samej zasadzie, na jakiej ściągamy gry - mówi Zbigniew Engiel z katowickiej firmy zajmującej się m.in. informatyką śledczą. - Te bardziej zaawansowane programy, a przez to trudniejsze do wykrycia, są zmodyfikowaną wersją oryginalnego oprogramowania telefonu. Podsłuchy w telefonach komórkowych działają na podobnej zasadzie. Modyfikuje się oryginalne oprogramowanie telefonu, co pozwala korzystać z opcji "uprzywilejowanego numeru". Oczywiście, korzysta z niej osoba podsłuchująca. Kiedy wysyłany jest SMS, otrzymuje go zarówno osoba, do której wiadomość jest rzeczywiście skierowana, jak i podsłuchujący. Przy połączeniach telefonicznych program szpiegowski włącza opcję rozmowy konferencyjnej bez wiedzy użytkownika, czyli zamiast z jedną osobą, rozmawiamy z dwoma - podsłuchujący ma wyłączony mikrofon w swoim telefonie, więc trudno się zorientować, że ktoś jeszcze słucha, o czym rozmawiamy - wyjaśnia Engiel.

Podsłuchujący może również wymusić połączenie z naszym telefonem, a wtedy aparat działa tak, jakbyśmy je odebrali, jednak dzieje się to bez naszego udziału. Telefon nie jest podświetlony, na wyświetlaczu nie ma śladu o tym, że połączenie się odbywa. Podsłuchujący jest w stanie usłyszeć wszystko, co dzieje się wokół, tak jakbyśmy podczas zwyczajnej rozmowy odłożyli telefon na biurko bez wyłączania.

Życie na podsłuchu

Po ujawnieniu przez media, że wiceszef ABW posłużył się w rozprawie cywilnej stenogramami z podsłuchiwanych rozmów dziennikarzy na potrzeby innej sprawy, rozpoczęła się dyskusja nad skalą podsłuchów i kontrolą nad nimi. Liczba obywateli z pluskwą idzie już w tysiące. Obecnie z podsłuchów w Polsce może korzystać dziewięć służb specjalnych: Policja, Centralne Biuro Antykorupcyjne, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencja Wywiadu, Służba Wywiadu Wojskowego, Służba Kontrwywiadu Wojskowego, Żandarmeria Wojskowa, Straż Graniczna, Wywiad Skarbowy.

Nie wiadomo, ile rocznie zakłada się podsłuchów. Zbigniew Ziobro jeszcze jako minister sprawiedliwości, ujawnił przed laty, że rocznie ponad 2.700, ale prawnicy praktycy w ogóle w to nie uwierzyli. Tylko jeden Sąd Okręgowy wydał w ubiegłym roku 246 zezwoleń, a w tym roku - 191. Podsłuchy można stosować tylko za zgodą sądu dla wykrycia najgroźniejszych przestępstw oraz tylko wtedy, gdy inne środki nie będą skuteczne. Zgodę na podsłuchy sąd wydaje maksymalnie na trzy miesiące.

W najpilniejszych sytuacjach służby specjalne mogą jednak stosować podsłuch bez zgody sądu, ale za wiedzą prokuratora, jednak nie dłużej niż przez pięć dni. Powód tak przyspieszonego działania musi być jednak uzasadniony. W tym czasie jednak trzeba wystąpić o zgodę i ją zalegalizować. Jeśli sąd zgody nie wyda, dalszy podsłuch nie wchodzi w rachubę. Zdobyte do tej pory nagrania należy natychmiast zniszczyć. Wykorzystuje się je tylko w celach operacyjnych, a nie dowodowych. A to, że stenogramy rozmów z operacyjnych podsłuchów nie zostały zniszczone tak, jak powinny, dowodzi ostatnia afera z podsłuchami dziennikarzy, które wyciekły na zewnątrz. Podsłuchy wymykają się spod kontroli. Nie wiadomo, ile takich podsłuchów operacyjnych do pięciu dni, stosują uprzywilejowane służby.

Zapanowała wręcz psychoza strachu, że wszyscy bez przerwy są podsłuchiwani. W telefonie coś podejrzanie trzeszczy? Oho, służby nie marnują czasu.

- Rozmowy biznesowe prowadzimy przy wylogowanych telefonach komórkowych - mówi jeden z katowickich przedsiębiorców. Nie wystarczy wyłączyć aparatu, trzeba wyjąć z niego baterię.

Również adwokaci są przeświadczeni, że ich telefony są na podsłuchu w związku z wykonywaną pracą. Bywa, że idą na spotkanie z klientem bez telefonu.

Na co zwrócić uwagę, jeśli podejrzewamy, że jesteśmy podsłuchiwani?

- Na baterię, która rozładowuje się szybciej niż zwykle. Jeśli ktoś wymusza połączenie i podsłuchuje, wówczas telefon zużywa energię jak podczas zwyczajnej rozmowy - wyjaśnia Zbigniew Engiel. - Podsłuchujący ma władzę jedynie nad naszym telefonem, nie nad infrastrukturą operatora telefonii komórkowej. Sprawdzenie ilości połączeń, wysłanych

SMS-ów pozwoli nam zorientować się, że aktywności było więcej. Sprawdzajmy więc billingi. W przypadku telefonu na kartę sprawa jest jeszcze prostsza, bo po wykonaniu połączenia dostajemy SMS-a o kosztach. Jeśli są zbyt duże, powinniśmy się sprawą zainteresować.

Poczta elektroniczna też może być przechwytywana, jeśli wysyłana jest za pomocą telefonu komórkowego. Przechwytywana jest na podobnej zasadzie jak sms-y.

Dysponując zestawem do klonowania karty SIM (do kupienia w Internecie za niecałe 100 zł), można zdobyć całkowitą kontrolę nad dowolną komórką. Im więcej funkcji ma aparat, tym większe są możliwości inwigilacji.

Odpowiedzią na wszechogarniające nas podsłuchy są ich wykrywacze, dostępne na rynku w cenie od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Są też firmy świadczące usługi za ich pomocą.

- Zlecenia przychodzą głównie od dużych firm, które obawiają się podsłuchów zainstalowanych przez konkurencję. Coraz częściej takie obawy dotyczą życia rodzinnego. Sprawdzamy, czy pluskwy są w domu - mówi emerytowany oficer policji. W tym fachu, niemal wszystko jest tajne, z wyjątkiem stenogramów rozmów.

Antypodsłuchy

Aby być pewnym, że nikt nas nie podsłuchuje, trzeba się pozbyć wszystkich elektronicznych urządzeń, jak robi to znana sędzia Barbara Piwnik. Wyznała w jednym z wywiadów, że nie używa nie tylko telefonu komórkowego. Także karty kredytowej, bo za jej pomocą również można nas prześwietlić.

Warto wiedzieć, że mąż żonę może podsłuchiwać bezkarnie. Zabronione są podsłuchy, jeśli dotyczą informacji niejawnych. Wtedy grozi za to kara do dwóch lat więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto