Interwencją policji przed łódzką siedzibą Narodowego Banku Polskiego przy al. Kościuszki skończyła się w środę sprzedaż srebrnej, 20-złotowej monety wybitej dla upamiętnienia 65. rocznicy likwidacji getta w Łodzi. Dzięki temu nie doszło do rękoczynów. Przed godz. 8 w kolejce przed drzwiami banku ustawiło się około 500 osób. Ci, którzy mieli najlepsze miejsca pojawili się już we... wtorek, ok. godz. 19.
Każdy mógł nabyć tylko jedną monetę.
- Jednak cwaniacy zaklepywali sobie kolejkę co trzydzieści lub czterdzieści miejsc w czołówce kolejki - mówi pan Kazimierz, jeden z kolekcjonerów. - Wychodzili więc z jedną monetą i od razu ustawiali się po drugą, a później trzecią. A liczba monet jest ograniczona i dla wszystkich nie starczy.
Monetę wybito w nakładzie 50 tys. egzemplarzy, a sprzedawana była po 104 zł za sztukę. W poniedziałek równie długa kolejka ustawiła się po wybitą z tej samej okazji 2-złotówkę (nakład 1 mln sztuk).
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?