Przypomnieli, jak walczono o Redutę PWPW. Tak wyglądała rekonstrukcja powstańczych walk [GALERIA]

Potężny żelbetowy gmach PWPW był najdalej na północ wysuniętą redutą powstańczej Starówki. Bronił dostępu aż przez 27 dni upalnego sierpnia 1944 r. Jednym z uczestników walk powstańczych był Juliusz Kulesza ps. „Julek”, najpierw łącznik a potem także strzelec w szeregach oddziału Armii Krajowej – PWB/17/S. Minione czasy Juliusz Kulesza wielokrotnie wspomina w publikacjach, m.in. książce „Sen o Rybakach” czy „Z tasiemką na czołgi”.

– Takie rekonstrukcje są bardzo potrzebne, to sugestywna lekcja historii, która działa na wyobraźnię i trafia do odbiorcy. Podczas widowiska przez chwilę uległem złudzeniu, że te wydarzenia rozgrywają się naprawdę, że to się znów dzieje. A wiedziałem przecież, że walki o redutę są tylko odgrywane. Ta sugestywność to duża zasługa grup rekonstrukcyjnych – mówi Juliusz Kulesza. – Chwała Wytwórni za to, że zorganizowała taki dzień jak ta sobota 27 sierpnia, bogaty w wydarzenia upamiętniające Powstanie Warszawskie. Pomysł i wykonanie na piątkę z plusem.

Przebieg walk o redutę został odtworzony w wyjątkowej rekonstrukcji – widowiska, które odbyło się tuż przy gmachu PWPW. Fabuła widowiska przeniosła zaproszonych gości, powstańców oraz mieszkańców Warszawy w upalny sierpień 1944 r. U zbiegu ulic Sanguszki i Zakroczymskiej rozegrały się walki, w których starły się siły oddziałów niemieckich oraz powstańców. W rekonstrukcji udział wzięli członkowie różnych grup rekonstrukcyjnych z Polski i zagranicy oraz zabytkowy sprzęt wojskowy. Mieszkańcy Warszawy podczas pikniku powstańczego mogli obejrzeć historyczne eksponaty m.in. Borgward*, StuG IV**, Hetzer, PzKw V Panther, ciężarówka Opel Blitz, motocykle BMW, armata PAK 40, wyrzutnie Wurfgerat, Kubelwagen, Goliath, Sdkfz 251.

Niezwykła uliczna inscenizacja rozpoczęła się o godzinie 17.00. Po zmierzchu na budynku PWPW przy ul. Rybaki 35 wyświetlony został trójwymiarowy pokaz historii PWPW, wykonany w nowoczesnej technice mappingu 3D, mającej na celu stworzenie iluzji, wrażenia trójwymiarowości obiektu i zachowania formy poszczególnych elementów budynków.

Zdjęcia otrzymaliśmy od naszego Czytelnika Kamila Cetnarowicza - dziękujemy!