Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radny ze Śródmieścia chce zrewolucjonizować parkowanie w stolicy

Katarzyna Sątowicz
Radny z warszawskiej dzielnicy Śródmieście chce przeprowadzić zmiany w walce z nieprawidłowym parkowaniem. Straż miejska miałaby ostrzegać kierowcę telefonicznie, że jego pojazd może być odholowany.

Daniel Łaga z Platformy Obywatelskiej jest radnym po raz pierwszy. Jak sam twierdzi, do jego sukcesu przyczyniła się kampania prowadzona "od drzwi do drzwi", gdyż wtedy można się przekonać jakie są największe problemy mieszkańców.

Radny zainteresował się historią lekarki, której w listopadzie odholowano samochód z ul. Okólnik. Postawiła auto poza obrębem ulicy, przy parkomacie, w którym miała wykupiony abonament. Nie otrzymała żadnej informacji, że planowany jest tam zakaz parkowania. Lekarka nie korzystała przez tydzień z samochodu, przypadkowo dowiedziała się na stacji benzynowej, że auta zaparkowane w okolicy zostały odholowane. Swój samochód musiała odebrać z Siekierek, kosztowało ją to 420 zł.

Daniel Łaga zastanawiał się, czy kierowca musi codziennie doglądać swojego samochodu, żeby sprawdzać, czy nie pojawiły się w okolicy nowe informacje np. o znakach drogowych. Co jednak w przypadku, gdy wyjedzie na urlop?

Radny przeprowadził śledztwo, dzięki któremu dowiedział się, że okresowe zmiany w organizacji ruchu w Śródmieściu często się zdarzają. W ostatnich miesiącach przyczyną był m.in. zapewnienie bezpieczeństwa przedstawicieli Zgromadzenia Parlamentarnego NATO. W takich wypadkach mieszkańcy pozbawiani są informacji o tym kiedy i jak dokładnie zmieniony zostanie ruch w ich dzielnicy.

Łaga chciałby, aby straż miejska powstrzymywała się od natychmiastowego odholowywania samochodu, jeśli właściciel miałby wykupiony abonament na parkowanie. Najpierw musieliby ostrzec go telefonicznie, a jeśli najpóźniej w pół godz. kierowca odjechałby ze swojego miejsca, straż rezygnowałaby z interwencji. Radny proponuje również, aby właściciele zostawiali w widocznym miejscu w aucie swój telefon kontaktowy i dzięki temu parkowaliby "na grzecznego". Akcja rozpowszechniana jest na Facebooku i polega na tym, że jeśli np. nie ma miejsca i zastawimy jakiś samochód, jego właściciel będzie mógł do nas zadzwonić, że już chciałby wyjechać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polskie myśliwce w powietrzu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto